|
After few chocolates given today, really didn't want to eat anymore of them, but I couldn't help myself and eaten few. Apparently given food has no calories - they say... in the end I have asked you a question: " - Do you want me to be fat? - I want you to be mine..."
|
|
|
And we went to the town on Friday night to see what is going on at the clubs. We didn't plan to actually go partying, but just wanted to look around. I knew you were out in the cinema that evening. Men night - as they say. Thought maybe you would be out too. Was keep searching you in the crowd. God, what am I doing? This is becoming an obsession...
|
|
|
"Może znaczysz więcej niż sam wiesz,
Może pragnę Cię bardziej niż ktokolwiek kiedyś pragnął Cię...
I dokładnie tak, tak smakuje ten lęk i strach, że gdy skończy się dzień tak spokojnie mi odpowiesz, że to co mam, nie wystarczy ci.
To co mam, nie mogłam dłużej kryć..."
|
|
|
When I first found out about your feelings I have panicked and wanted to quit the job. I was thinking it was my fault, that I have done something inappropriate and couldn't stand that feeling that I could ever show any more interest that I really should. But it happened already and I cannot do anything about that. Maybe if there would be a different circumstances we would be together or not, maybe if I wouldn't be married we could be together? Or maybe we wouldn't even know each other...? Let's hope in another life we will meet again and repair the mistakes...
|
|
|
"I love it when you do it like that
And when you're close up, give me the shivers..."
|
|
|
"Waste my time, not so sure that I'll be yours, but baby you could be mine..."
|
|
|
"A familiar sound, a familiar voice... a familiar face, a familiar smile... makes it so hard to make a choice... I don't know if I should stay... away..."
|
|
|
I staram sie nie angażować, trzymać się na dystans. Ale powiedzmy sobie szczerze, jest zajebiście ciężko....
|
|
|
I wyszła za mąż... Ostatnio widziałam jej zdjęcia sprawdzając jej profil i na prawdę wyglądała cudownie. Jakoś ta cała sytuacja dalej nie może mi wyjść z głowy, a już minęło prawie 7 lat. Czy kiedykolwiek mi przejdzie? Sama nie wiem... Jedno wiem na pewno, jeśli nic się między nami nie zmieni, będzie nam bardzo ciężko utrzymać ten związek...
|
|
|
Czy można kochać kogoś bardziej niż przyjaciela, ale mniej niż miłość swojego życia?
|
|
|
W sposób jaki mnie traktuje: okazuje czułość, wyznaje miłość, jest kiedy potrzeba, "zrobi dla mnie wszystko", mówi czułe słowa, okazuje zainteresowanie oraz potrzebę bycia blisko... to wszystko sprawia, że zaczynam wątpić w swój związek. Szczególnie teraz, gdy brakuje mi wszystkiego powyżej z JEGO strony... jestem na skraju wytrzymałości. Do głowy delikatnie nasuwają się myśli, co by było gdyby....? A co by było gdybyśmy się rozstali? Chyba podświadomie jeszcze nie pogodziłam się z wybrykiem sprzed kilku lat. To dalej we mnie siedzi tam głęboko. Mam kryzys i nie podoba mi się cała ta sytuacja. Wiem, że życie polega na wyborach, ale w tym momencie nie chcę żadnego podjąć. Niezależnie od tego którą drogę wybiorę, ktoś będzie cierpiał, a na to nie mogę się zgodzić. Może po prostu pozostać bierną sytuacji i na razie się przyglądać? Może samo się wszystko rozwiąże? Za dużo wątpliwości! Sama juz nie wiem...
|
|
|
"I can't stop thinking about you..."🎶
|
|
|
|