głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xsmilee

Kiedy szeptałeś mi do ucha  czułam  że jestem zdolna zgasić słońce  z gór zrobić orgiami i pokroić rzeki na plastry  samym oddechem wstrzymać tornado a barkami podtrzymać lawinę. Cholera  mogłabym połknąć meteoryt  ścisnąć księżyc w garści i podać Ci jak na tacy. A gdybyś zapytał jak bardzo Cię kocham  rozłożyłabym ręce które objęłyby cały wszechświat i powiedziała po prostu   tak bardzo!

karmelowa1616 dodano: 24 października 2011

Kiedy szeptałeś mi do ucha, czułam, że jestem zdolna zgasić słońce, z gór zrobić orgiami i pokroić rzeki na plastry, samym oddechem wstrzymać tornado a barkami podtrzymać lawinę. Cholera, mogłabym połknąć meteoryt, ścisnąć księżyc w garści i podać Ci jak na tacy. A gdybyś zapytał jak bardzo Cię kocham, rozłożyłabym ręce które objęłyby cały wszechświat i powiedziała po prostu - tak bardzo!

Zamknęła oczy oczekując pocałunku. Oczywiście nie była jeszcze zakochana. Kochała tylko jego wyobrażenie. Ale ich pierwszy pocałunek trwał dłużej niż te na filmach  smakował lepiej niż stek z frytkami i okazał się o wiele przyjemniejszy od marzeń na jawie.

karmelowa1616 dodano: 24 października 2011

Zamknęła oczy oczekując pocałunku. Oczywiście nie była jeszcze zakochana. Kochała tylko jego wyobrażenie. Ale ich pierwszy pocałunek trwał dłużej niż te na filmach, smakował lepiej niż stek z frytkami i okazał się o wiele przyjemniejszy od marzeń na jawie.

Czy się zmieniła? Chyba nie po prostu dojrzała. Dojrzała do miłości i namiętnych pocałunków. Wyrosła z zakochiwania się co pięć minut i pisania męskich imion na marginesach.

karmelowa1616 dodano: 24 października 2011

Czy się zmieniła? Chyba nie po prostu dojrzała. Dojrzała do miłości i namiętnych pocałunków. Wyrosła z zakochiwania się co pięć minut i pisania męskich imion na marginesach.

 I nosiła tą sukienkę prawie codziennie?!  Tak. Słyszałam  jak któregoś dnia powiedział jej  że ślicznie w niej wygląda.

karmelowa1616 dodano: 24 października 2011

-I nosiła tą sukienkę prawie codziennie?! -Tak. Słyszałam, jak któregoś dnia powiedział jej, że ślicznie w niej wygląda.

jestem szczęśliwa. mój Boże jak to głupio brzmi.

karmelowa1616 dodano: 24 października 2011

jestem szczęśliwa. mój Boże jak to głupio brzmi.

Złamane serce rozpada się na tysiące kawałków w kompletnej ciszy. Zdawałoby się  że skoro jest tak ważne  powinno wydawać najgłośniejszy dźwięk na świecie. Ono jednak milczy i czasem człowiek niemal marzy o tym  żeby wydało jakiś odgłos  który odwróciłby uwagę od bólu. Jeżeli zranione serce wydaje jakikolwiek odgłos  pozostaje zamknięty w jego wnętrzu. Krzyczy i płacze  ale nikt poza tobą go nie słyszy. Wyje tak głośno  że aż dzwoni ci w uszach. Takie właśnie jest zranione serce   niczym oszalała z rozpaczy  bestia  wyjąca z bólu w więzieniu swoich emocji. Tak to już jest z miłością   nikt nie może się przed nią uchronić. Zranione serce boli niczym świeża rana  którą ktoś polał morską wodą  ale złamane   milknie. To tylko ty krzyczysz w duszy  ale nikt cię nie słyszy.

karmelowa1616 dodano: 24 października 2011

Złamane serce rozpada się na tysiące kawałków w kompletnej ciszy. Zdawałoby się, że skoro jest tak ważne, powinno wydawać najgłośniejszy dźwięk na świecie. Ono jednak milczy i czasem człowiek niemal marzy o tym, żeby wydało jakiś odgłos, który odwróciłby uwagę od bólu. Jeżeli zranione serce wydaje jakikolwiek odgłos, pozostaje zamknięty w jego wnętrzu. Krzyczy i płacze, ale nikt poza tobą go nie słyszy. Wyje tak głośno, że aż dzwoni ci w uszach. Takie właśnie jest zranione serce - niczym oszalała z rozpaczy, bestia, wyjąca z bólu w więzieniu swoich emocji. Tak to już jest z miłością - nikt nie może się przed nią uchronić. Zranione serce boli niczym świeża rana, którą ktoś polał morską wodą, ale złamane - milknie. To tylko ty krzyczysz w duszy, ale nikt cię nie słyszy.

Boję się zaufać ludziom  bo wiem jak sama potrafie dobrze klamac.

karmelowa1616 dodano: 24 października 2011

Boję się zaufać ludziom, bo wiem jak sama potrafie dobrze klamac.

Do czego potrzebna jest większa dojrzałość   do miłości czy do rozstania?

karmelowa1616 dodano: 24 października 2011

Do czego potrzebna jest większa dojrzałość - do miłości czy do rozstania?

Bawię się proszę Pana  bawię w dorosłą kobietę. Nauczyłam się już malować oczy szarym cieniem i usta ciągnąć czerwoną szminką. To tak jak mała dziewczynka zakłada za duże buty swojej mamy  na których nie może przejść metra  ale bardzo się stara. I tak ja się staram. Umiem już wykorzystywać swoje atrybuty  malować paznokcie na czerwono  poruszać z gracją kobiety niezależnej. Mogę udawać  że jestem dorosła  chyba nikt się nie zorientuje. Ostatnio złamałam paznokieć  stwierdzam że wolę łamać obcasy. Nie ma nic gorszego niż przeciętność  nie ma nic gorszego niż obojętność. Jak zwykle jestem skłonna do przesady. Lubię być ponad wszystko i wszystkich..

karmelowa1616 dodano: 24 października 2011

Bawię się proszę Pana, bawię w dorosłą kobietę. Nauczyłam się już malować oczy szarym cieniem i usta ciągnąć czerwoną szminką. To tak jak mała dziewczynka zakłada za duże buty swojej mamy, na których nie może przejść metra, ale bardzo się stara. I tak ja się staram. Umiem już wykorzystywać swoje atrybuty, malować paznokcie na czerwono, poruszać z gracją kobiety niezależnej. Mogę udawać, że jestem dorosła, chyba nikt się nie zorientuje. Ostatnio złamałam paznokieć, stwierdzam że wolę łamać obcasy. Nie ma nic gorszego niż przeciętność, nie ma nic gorszego niż obojętność. Jak zwykle jestem skłonna do przesady. Lubię być ponad wszystko i wszystkich..

Patrzyłam mu uważnie w jego piwne tęczówki delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli . pachniała . on pachniał . było w tym zapachu coś czego doświadczyłam   bez wątpienia . i te rysy twarzy .. tak idealne .. tak znajome .. musnęłam delikatnie jego policzek i zeszłam mu z kolan . przepraszam   wyszeptałam . poprawiłam bluzkę i wyszłam . to nie był mężczyzna którego kochałam

karmelowa1616 dodano: 24 października 2011

Patrzyłam mu uważnie w jego piwne tęczówki delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli . pachniała . on pachniał . było w tym zapachu coś czego doświadczyłam , bez wątpienia . i te rysy twarzy .. tak idealne .. tak znajome .. musnęłam delikatnie jego policzek i zeszłam mu z kolan . przepraszam - wyszeptałam . poprawiłam bluzkę i wyszłam . to nie był mężczyzna którego kochałam

„Powinien mnie akceptować taka  jaka jestem!   mówi kobieta z gatunku zbyt miłych. Powinien cie akceptować? O nie  kochana. Puknij się w czoło. On powinien za tobą szaleć!

karmelowa1616 dodano: 24 października 2011

„Powinien mnie akceptować taka, jaka jestem!", mówi kobieta z gatunku zbyt miłych. Powinien cie akceptować? O nie, kochana. Puknij się w czoło. On powinien za tobą szaleć!"

  Zawsze tak jest   kiedy jest się niezwykłą   szepnął   gładząc jej długie włosy .

karmelowa1616 dodano: 24 października 2011

- Zawsze tak jest , kiedy jest się niezwykłą - szepnął , gładząc jej długie włosy .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć