głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xpechowa

 Niestety  nie mogę go zabić    To jest myśl   Ja pomogę    Kocham Cię aż do śmierci

twojaprzytulankax3 dodano: 17 maja 2013

-Niestety, nie mogę go zabić -To jest myśl -Ja pomogę || Kocham Cię aż do śmierci

  A tak serio: w co ty właściwie pogrywasz?    Zabawne pytanie  bo ja pytam ciebie o to samo od miesięcy. Frustrujące  prawda?    Kocham Cię aż do śmierci

twojaprzytulankax3 dodano: 17 maja 2013

- A tak serio: w co ty właściwie pogrywasz? -Zabawne pytanie, bo ja pytam ciebie o to samo od miesięcy. Frustrujące, prawda? || Kocham Cię aż do śmierci

  Chcę  żebyś przysięgała  że dochowasz tajemnicy.    To nie najlepszy tydzień na tego rodzaju rzeczy.  Kocham Cię aż do śmierci

twojaprzytulankax3 dodano: 17 maja 2013

- Chcę, żebyś przysięgała, że dochowasz tajemnicy. - To nie najlepszy tydzień na tego rodzaju rzeczy.||Kocham Cię aż do śmierci

 Nic z tego nie ma dla mnie znaczenia. Absolutnie nic.   Ludzie wokół ciebie umierają. Jak to może nie mieć znaczenia?! Ma  i ty o tym wiesz    Kocham Cię aż do śmierci

twojaprzytulankax3 dodano: 17 maja 2013

-Nic z tego nie ma dla mnie znaczenia. Absolutnie nic. -Ludzie wokół ciebie umierają. Jak to może nie mieć znaczenia?! Ma, i ty o tym wiesz || Kocham Cię aż do śmierci

Taka krew świadczy o tym  że ma się krewnych wśród wampirów    Kocham Cię aż do śmierci

twojaprzytulankax3 dodano: 17 maja 2013

Taka krew świadczy o tym, że ma się krewnych wśród wampirów || Kocham Cię aż do śmierci

 Mam dziwne przeczucie    Co takiego przeczuwasz ?    Że to dopiero początek

twojaprzytulankax3 dodano: 17 maja 2013

-Mam dziwne przeczucie -Co takiego przeczuwasz ? -Że to dopiero początek

You've gotten into my bloodstream    Mam cię we krwi   Stateless Bloodstream

twojaprzytulankax3 dodano: 17 maja 2013

You've gotten into my bloodstream || Mam cię we krwi | Stateless Bloodstream

wciąż dotrzymuję obietnicy. nie płaczę  ubieram się kolorowo  spotykam się z przyjaciółmi  biorę życie pełną garścią.. ale wiesz? gdy nadchodzą wieczory to jest ciężko.. brak tego  że w każdej chwili mogę przejść się Naszym Parkiem prosto pod Twoje okno. brak mi nocnych rozmów przy winie na plaży. brak  mi melanży i długiego przesiadywania na rewirze.. trochę mi namieszałeś w zyciu  wiesz? obróciłeś wszystko o 180 stopni i nawet po Twojej śmierci nic nie chce wrócić na swoje miejsce.. tylko jedno we mnie zostało  palenie po każdym wkurwie. to wszystko przez Ciebie  to Ty mnie w to wciągnąłeś. i drugą noc z rzędu zastanawiam się czy będąc tam u góry czy mnie słyszysz  czy widzisz jak sobie jakoś radzę  jak się uśmiecham i udaję  że wszystko jest oka. ciekawe  czy w niebie słyszysz jak trzecia noc proszę Boga o to  aby mi Ciebie zwrócił  chociaz na chwilę  abym mogła się pożegnać..  maniia

maniia dodano: 16 maja 2013

wciąż dotrzymuję obietnicy. nie płaczę, ubieram się kolorowo, spotykam się z przyjaciółmi, biorę życie pełną garścią.. ale wiesz? gdy nadchodzą wieczory to jest ciężko.. brak tego, że w każdej chwili mogę przejść się Naszym Parkiem prosto pod Twoje okno. brak mi nocnych rozmów przy winie na plaży. brak mi melanży i długiego przesiadywania na rewirze.. trochę mi namieszałeś w zyciu, wiesz? obróciłeś wszystko o 180 stopni i nawet po Twojej śmierci nic nie chce wrócić na swoje miejsce.. tylko jedno we mnie zostało, palenie po każdym wkurwie. to wszystko przez Ciebie, to Ty mnie w to wciągnąłeś. i drugą noc z rzędu zastanawiam się czy będąc tam u góry czy mnie słyszysz, czy widzisz jak sobie jakoś radzę, jak się uśmiecham i udaję, że wszystko jest oka. ciekawe, czy w niebie słyszysz jak trzecia noc proszę Boga o to, aby mi Ciebie zwrócił, chociaz na chwilę, abym mogła się pożegnać.. /maniia

Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka  ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę?

twojaprzytulankax3 dodano: 14 maja 2013

Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę?

wchodząc do jego sali widzisz przy łóżku zapłakaną matkę i jego sylwetkę pod szpitalną kołdrą. podchodzisz bliżej  prosisz o zmianę i chwytasz jego dłoń. czujesz to ciepło palców i wrażenie zaciskania ich na twojej dłoni. zaczynają lecieć ci łzy. obiecujesz  ze juz wiecej nie będziesz płakać  że nie kupisz sobie nigdy motoru  że zawsze zostaniesz przy nim  że nie będziesz marudzić  będziesz sie zdrowo odżywiać i zaczniesz biegać z nim rano po plaży  że będziesz go kochać każdego dnia i nawet pojedziesz za nim na studia. obiecujesz wiele rzeczy prosząc tylko o to  aby się obudził. prosisz  błagasz  płaczesz.. aż w pewnym momencie aparaty monitorujące parametry życiowe zaczynają wariować. w końcu słyszysz jednostajny dźwięk.. wybuchasz płaczem  lekarze wyrzucają cię z sali. znów tracisz miłość  znów w tym samym szpitalu co przed siedmiu laty. po raz kolejny musisz zmienić bieg swojego życia  które wywróciło się o sto osiemdziesiąt stopni.   maniia

maniia dodano: 14 maja 2013

wchodząc do jego sali widzisz przy łóżku zapłakaną matkę i jego sylwetkę pod szpitalną kołdrą. podchodzisz bliżej, prosisz o zmianę i chwytasz jego dłoń. czujesz to ciepło palców i wrażenie zaciskania ich na twojej dłoni. zaczynają lecieć ci łzy. obiecujesz, ze juz wiecej nie będziesz płakać, że nie kupisz sobie nigdy motoru, że zawsze zostaniesz przy nim, że nie będziesz marudzić, będziesz sie zdrowo odżywiać i zaczniesz biegać z nim rano po plaży, że będziesz go kochać każdego dnia i nawet pojedziesz za nim na studia. obiecujesz wiele rzeczy prosząc tylko o to, aby się obudził. prosisz, błagasz, płaczesz.. aż w pewnym momencie aparaty monitorujące parametry życiowe zaczynają wariować. w końcu słyszysz jednostajny dźwięk.. wybuchasz płaczem, lekarze wyrzucają cię z sali. znów tracisz miłość, znów w tym samym szpitalu co przed siedmiu laty. po raz kolejny musisz zmienić bieg swojego życia, które wywróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. / maniia

ironia losu. ludzie wpajają ci że nie masz pojęcia co to uczucia. ale w pewnym momencie zaczynasz rozumieć co to miłość. oddajesz sie w pełni temu uczuciu. wieczorami nalewasz dwie lampki wina zamiast jednej  gotujesz dla dwóch osób a nie tylko dla siebie samej. spędzacie we dwoje weekendy w tym cholernym mieszkaniu przepełnionym wspomnieniami z widokiem na bałtyk. nocami nie śpicie aby tylko móc rozmawiać. ale wystarczy jedna osoba trzecia będąca pod wpływem alkoholu i całe twoje dotychczasowe szczęście walczy o każdą minutę życia podłączony pod całą aparaturą. zabija cię świadomość  że w każdej chwili możesz stracić to wszystko co najwspanialsze a ty nie możesz już nic zrobić..  maniia

maniia dodano: 14 maja 2013

ironia losu. ludzie wpajają ci,że nie masz pojęcia co to uczucia. ale w pewnym momencie zaczynasz rozumieć co to miłość. oddajesz sie w pełni temu uczuciu. wieczorami nalewasz dwie lampki wina zamiast jednej, gotujesz dla dwóch osób a nie tylko dla siebie samej. spędzacie we dwoje weekendy w tym cholernym mieszkaniu przepełnionym wspomnieniami z widokiem na bałtyk. nocami nie śpicie aby tylko móc rozmawiać. ale wystarczy jedna osoba trzecia będąca pod wpływem alkoholu i całe twoje dotychczasowe szczęście walczy o każdą minutę życia podłączony pod całą aparaturą. zabija cię świadomość, że w każdej chwili możesz stracić to wszystko co najwspanialsze a ty nie możesz już nic zrobić.. /maniia

ostatkiem sił wracasz do domu. ledwo przyswajasz do świadomości miejsce w którym się znajdujesz. po długiej chwili przekręcasz klucz w drzwiach i wchodzisz. widzisz jedynie walizki. nie było cię zaledwie dwa dni.. wchodzisz do salonu  widzisz pakującego swoje rzeczy tatę. pytasz czy coś się stało  czy się pokłócili z mamą. zlewa cię jedynie odpowiedzią  że możesz z nim zamieszkać w służbowym mieszkaniu  przeciez jest duże i mogłabyś mieć własną łazienkę. w momencie trzeźwiejesz. rozumiesz  że to jeden z tych momentów  którego boisz się przez całe życie. wchodzisz na piętro  nie ma cię pół godziny po czym wracasz do ojca z walizką w dłoni. 'nie puszczę cię samego' rzucasz dając mu buziaka i dźgając w bok.   maniia

maniia dodano: 12 maja 2013

ostatkiem sił wracasz do domu. ledwo przyswajasz do świadomości miejsce w którym się znajdujesz. po długiej chwili przekręcasz klucz w drzwiach i wchodzisz. widzisz jedynie walizki. nie było cię zaledwie dwa dni.. wchodzisz do salonu, widzisz pakującego swoje rzeczy tatę. pytasz czy coś się stało, czy się pokłócili z mamą. zlewa cię jedynie odpowiedzią, że możesz z nim zamieszkać w służbowym mieszkaniu, przeciez jest duże i mogłabyś mieć własną łazienkę. w momencie trzeźwiejesz. rozumiesz, że to jeden z tych momentów, którego boisz się przez całe życie. wchodzisz na piętro, nie ma cię pół godziny po czym wracasz do ojca z walizką w dłoni. 'nie puszczę cię samego' rzucasz dając mu buziaka i dźgając w bok. / maniia

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć