 |
`Z obgryzionymi do krwi paznokciami, zapuchniętymi ustami, brudnymi od tuszu, pełnymi łez oczami, drżącymi dłońmi wystukiwała jego numer. Największym wysiłkiem było naciśnięcie zielonej słuchawki. A jeśli nie jest sam? Jeśli Ona z niem jest? Czy rozmawiają? A może ją obejmuje? Tak, jak to tylko on potrafi. Delikatnie oplata ją w talii swoimi ramionami, głowę kładzie na ramieniu, a do ucha szepcze jej czułe słowa. Uszczęśliwia ją tym. Czuje się wtedy taka dumna, bezpieczna. Wyróżniona. A może właśnie ją cału... Nie! Tej myśli nie pozwoliła uformować się do końca. Ile jeszcze jej biedne serce miało zostać potłuczone na drobny mak przez ciężki młot obojętności?!
|
|
fcuk dodał komentarz: do wpisu |
28 października 2010 |
 |
lubię wieczorem usiąść na parapecie,wsadzić słuchawki w uszy,patrzeć w gwiazdy i myśleć o Tobie.
|
|
 |
nawet nie wiesz, jak bardzo chciałabym przytulić Cię teraz i powiedzieć - jesteś tylko mój.
|
|
 |
nie jestem psychicznie chora, nie mam adhd, wszystko ze mną ok. wszystko prócz tego, że jestem zakochana.
|
|
 |
Wszystko gra ?-Tak tylko kurwa jakoś strasznie fałszuje .
|
|
 |
Dziś nie odbieram telefonów, przetańczę całą noc, upiję się do nieprzytomności, zagadam z byle kim.. choć na chwilę chce zapomnieć o tobie .
|
|
 |
Kubusiu : jak się pisze MIŁOŚĆ ?Prosiaczku : MIŁOŚĆ się nie pisze, MIŁOŚĆ się czuje.Ale człowiek jest taki że lubi ją czuć przez chwilę a potem... ? potem mu wszystko jedno..
|
|
 |
cześć kochanie, posłuchaj.
czas nie stoi w miejscu,
płynie nieubłaganie.
nie chcę go stracić na czekaniu,
aż dorośniesz do związku ze mną.
oto moje oficjalne 'do widzenia'.
|
|
fcuk dodał komentarz: do wpisu |
28 października 2010 |
 |
Niby do zakochania jeden krok, a jak przyjdzie co do czego to musimy zapierdalać kilometry.
|
|
|
|