 |
mój przyjacielu chciałbym jeszcze raz dotknąć z Tobą gwiazd i pogadać o tym wszystkim. mój stary kumplu byłeś dla mnie tak jak brat, byłeś mi na prawdę bliski.
|
|
 |
nie mieliśmy kiedyś nic, prócz siebie dotyków dłoni, krzyków w gniewie i morza łez zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie, ale na którymś z postojów zostawiliśmy siebie
|
|
 |
zamykam drzwi za sobą, bo ten rozdział jest zamknięty, a miedzy nami dawno niema miejsca na sentymenty
|
|
 |
było nam dobrze i nam nie szło, wiesz, a dziś to kurwa, tylko przeszłość jest, a dostaję skurczu gardła i tak, gdy przypomnę sobie jego minę, gdy ze mną kładł się spać.. choć uczucia znikły, przebiły jak igły się przez nas, co by było gdybym nigdy go nie znała?
|
|
 |
pamiętam to zbyt dobrze by postawić teraz na tym krzyżyk
|
|
 |
Nie mogę sobie wybaczyć niektórych rzeczy, uwierz.
Choć wiem, że ciężko uwierzyć w niektóre rzeczy co mówię. Wiem, że trudno wymazać przykre wspomnienia, są bolesne jak spacer na boso po rozżarzonych kamieniach.
|
|
 |
Wartości wypisane w sercu miej, nie na koszulkach. Mądrość z duszy czerp nie tylko z podwórka. Nie bądź pizda trzeba liznąć trochę życia, ale do tego lizania się za bardzo nie przyzwyczaj.
|
|
 |
Kiedy patrzę w niebo, widzę Twój uśmiech, jest mi lepiej. / Endoftime.
|
|
 |
W swych wielkich dłoniach trzyma moje tak maleńkie i kruche serce. / Endoftime.
|
|
 |
Zastanów się zanim coś powiesz, bo oczy, na które patrzysz najwięcej przeżyły.
|
|
 |
Może nie wierzysz, ale gdy ona cię zrani przyjdziesz właśnie do mnie.
|
|
 |
Czasami patrzymy sobie głęboko w oczy i widzimy przeszłość.
|
|
|
|