 |
Uwielbiam dni spędzane z Tobą - zwykłe dni, z niezwykłą osobą.
|
|
 |
Uwielbiam kiedy mówi, ze jestem jego. Zawsze będę, zawsze byłam.
|
|
 |
Uważałam ze nie jesteś tego wart, a teraz jesteś wszystkim co mam i chce mieć.
|
|
 |
Ty moim, a ja Twoim cieniem. I dla tych chwil chce mi się żyć, coś ciągnie mnie, jak magnes, do Ciebie ♥
|
|
 |
Dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść. Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne.Tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne.
|
|
 |
Nieodpowiednio romantyczna, niewyobrażalnie wrażliwa, niepojętnie zazdrosna, nieustannie kłótliwa i niezrozumiale zamknięta
|
|
 |
odwaga nie polega na nieodczuwaniu strachu, lecz na uznaniu, że coś jest ważniejsze niż lęk..
|
|
 |
Pamiętam jak wyszedłem, nie pamiętam jak wróciłem
Zapamiętać nie mam siły, lubię zapominać chwile.
|
|
 |
|
[1] Nerwowo skubie brzeg kanapy rozłożony z głową na moich udach. Upijam kolejny łyk kawy, drugą ręką mierzwiąc Jego włosy i ponownie pytając, co się dzieje. Zapewnia setny już chyba raz o tym, że jest w porządku, a ja kolejno widzę Jego drżącą lekko wargę, boleśnie przygaszone oczy, napięte mięśnie, które jasno wskazują mi co innego. - Nie potrafisz kłamać, a nawet jeśli, to nie potrafisz okłamać mnie. Całe Twoje ciało, Twoja dusza są przeciwko Tobie. Gdzieś tli się tylko ta iskierka podświadomości, która nie chce podzielić się ze mną tym, co Cię gryzie po serduchu - kończę, a On zrywa się gwałtownie, wylewając trochę kawy z mojego kubka. - Panicznie się boję o Ciebie. Nie wiem jak mam Ci opisać to uczucie, ale pochłania mnie całego. Boję się o to, że ten świat może zrobić Ci krzywdę. Ludzie to hieny, boję się, że Twoje serce, choć jest cholernie silne, w końcu tego nie wytrzyma. Dzięki Tobie zauważyłem coś poza pracą.
|
|
 |
|
[2] Ostatnie lata wciągnęły mnie w wir obowiązków i tej chorej rutyny, a teraz pojawiłaś się Ty, mój promyk w całej szarej rzeczywistości. Boję się tego jak jest mi przy Tobie dobrze. To zdrowe? Można tak uwielbiać kogoś pocałunki? Dotyk? Ciało? A przede wszystkim słowa? Czuję, że się uzależniam. A za każdym razem, kiedy wstaję rano, znów pojawiam się w pracy, boję się, że to mnie pochłonie, a Ty przetrawisz to raz, drugi, trzeci, ale za kolejnym po prostu zrezygnujesz. Nie pojawisz się kolejnego wieczora. Znikniesz, a mój świat znów wygaśnie. Boję się cholernie, że stracę osobę, którą prawdopodobnie zaczynam kochać.
|
|
 |
40k odwiedzin, dziękuje! ♥
|
|
 |
Chociaż memu życiu daleko do życia celebryty
Znam słowo krytyki, władają nimi dziś
Wszyscy leszcze których boli że należe do tej gry
Świat nie jest zły, to ludzie są jak hieny
A dodatku kurwa sami sobie go komplikujemy...
|
|
|
|