 |
płaczę. to trwa ciągle, bez przerwy, non-stop. nawet jak już przestały lecieć łzy. płacze w duszy, ona we mnie wrzeszczy głośno! nie chce zagłuszać bólu - to nie pomaga. wiem. wiem to napewno.
|
|
 |
I pomyśleć, że kiedyś zrobiłabym dla Ciebie zajebiście wiele. / zvariowana
|
|
 |
stwierdzenie ''na zawsze'' istnieje już tylko w słowniku ortograficznym - przypominając, że pisze się to osobno. na zawsze już nie istnieje NIC. już sie nie kocha na zawsze. nie ma już przyjaźni, która była definicją słowa ''na zawsze''. na zawsze są szczęśliwi tylko w bajkach.
|
|
 |
umierasz? umierasz, tak to jest już pewne. przecież wczoraj rozmawialiśmy, śmiałeś się, a dziś umierasz. wiedziałeś, że tak będzie, dlatego byłeś wczoraj ze mną, obok mnie. zaplanowałeś to, aja sie śmiałam.płakałeś ze śmiechu-wiem udawałeś.na koniec chciałeś powiedzieć 'żegnaj ..", nie dokończyłeś, nie pozwoliłam Ci, teraz wiem.. chciałeś jeszcze dodać '' ..Na ZAWSZE"
|
|
 |
Pamiętasz, jak obiecałam Ci, że się nie poddam? Jak obiecałam walczyć, nawet jeśli nie będzie Cię tutaj? Jak mówiłam, że jestem silna i wytrzymam? Kłamałam. jestem nikim. Nędznym skrawkiem człowieka wyniszczonego przez setki wspomnień, z mnóstwem ran zadawanych na przestrzeni lat. Nie dałam rady. Wcale się nie trzymam. Na dobrą sprawę nie potrafię pójść nawet na Twój grób. Ja to wszystko oddalam od siebie, bo jeszcze, mimo jedenastu minionych lat, nadal nie wierzę, że już nigdy Cię tu nie będzie. Zamykam oczy, gdy przez przypadek wpadnie mi w ręce Twoje zdjęcie. Odkładam je najgłębiej jak tylko można, by nie patrzeć, by nie wbijać sobie kolejnego sztyletu, w to podziurawione dość mocno serce. Umieram, każdego dnia na nowo - bo bez Ciebie, bez Twojego wsparcia i bez Twojej dłoni, która miała prowadzić mnie przez całe życie - nie ma mnie. Po prostu nie istnieję. / veriolla
|
|
 |
Ty nie czujesz już nic i nie potrafisz kochać. a ja czuje pustke i pierdole NIE KOCHM.
|
|
 |
denerwuje mnie już moblo.. dziala - nie dziala ..
|
|
 |
'wolałabym czuć ból, niż nie czuć zupełnie nic'
|
|
 |
Nie pozwolę więcej robić z serca tarczy do lotek. / Sulin
|
|
 |
Chcę Ciebie. Oryginał to oryginał. Masz być Ty. Ty albo nikt.
|
|
 |
Pamiętasz dzień w którym się poznaliśmy? Pamiętasz pierwszy pocałunek czy pierwsze upojnie spędzone noce ? Pierwszego blanta, wypalonego na pół? Pamiętasz, jak każdy z przechodniów dziwnie na nas spoglądając, mówił, że dzisiejsza młodzież już na siebie tak nie patrzy? Pamiętasz, jak bolała każda drobniejsza kłótnia? Jak przysięgaliśmy, że będziemy przy sobie nawet w najbardziej chujowych momentach? Nie, nie łudzę się. Mam tylko nadzieję, że zapomnę tak szybko, jak Ty zapomniałaś o mnie. / moblowicz
|
|
 |
Na początku nieśmiało wchodziłeś w moje życie. Powoli, tak by być niezauważonym. Bywałeś między kolejną przeczytaną książką, a setnym już z kolei wersem napisanym na kartce. Pojawiałeś się nocami, w postaci cudownych słów i grzesznych myśli. Z czasem czułam Cię nawet przy śniadaniu - podczas jedzenia, gdy mój telefon wyświetlał codziennie tego samego smsa: 'dzień dobry, dużo uśmiechu na dziś!'. Z czasem wpierdoliłeś się w całe moje życie - byłeś wszędzie - w słuchanym tracku, w zapachu poduszki, a nawet podczas samotnego spaceru czuć było Cię w powietrzu. Dziś? Nie ma Cię nigdzie, nawet nie stać Cię było na to by pozostać w mojej pamięci pod postacią dobrego wspomnienia. / veriolla
|
|
|
|