 |
mógłbym tak słuchać Cię całymi godzinami, każde z nas wie, że jednak jest coś między nami
|
|
 |
czasem się zdarza poznać kogoś, nową osobowość, uwierzysz mu na słowo i poniesiesz konsekwencje
|
|
 |
codzienność to nie taniec towarzyski, to całkiem inna jazda i całkiem inne pyski
|
|
 |
ja w tym balu wiruję coraz prędzej, nie chcę już obcych żadnych, nie chcę
|
|
 |
ja w tym balu wiruję coraz prędzej, nie chcę już obcych żadnych, nie chcę
|
|
 |
nawet w najgorszych snach bym się nie spodziewał, że to widmo porażki tak ciśnienie podgrzewa
|
|
 |
nawet w najgorszych snach bym się nie spodziewał, że to widmo porażki tak ciśnienie podgrzewa
|
|
 |
jedna chwila może dać mi szybko szczęści, aAle może też w sekundę zabrać to, co najcenniejsze
|
|
 |
tak wiele jest rzeczy, po które wciąż wyciągam ręce
|
|
 |
to delikatny temat, kto powiela schemat, a kto coś umie
|
|
 |
tam gdzieś w górze cicho schowany pomiędzy chmurami, będę dalej trwał nie przejmując się już problemami
|
|
 |
uwalniam myśli swoje, odkrywam nowe rejony, szukam tych wspomnień, obrazów skreślonych z pamięci
|
|
|
|