 |
tak cholernie mi na Tobie zależy, że nawet ja sama nie jestem w stanie tego do końca zrozumieć
|
|
 |
nieważne jest to co nas dzieli, ale to co łączy
|
|
 |
byłeś, jesteś, zawsze będziesz miłością, którą w sercu pragnę mieć. kochać Ciebie i choćby było tak, że nie uda nam się powstrzymać łez, kiedy przyjdzie ten dzień przytulić się ostatni raz widząc Twoją twarz
|
|
 |
zabrałeś mi tak ważne rzeczy. pewność siebie. siłę, do codziennego wstawania z łóżka. sens istnienia. nadzieję, na miłość. zabrałeś mi mnie
|
|
 |
jaram się Tobą jak palacze Holandią
|
|
 |
-,- tik tak... tik tak ...tik tak... - Jebs i nie ma budzika! - pozdro!
|
|
 |
-Gdzie podział się ten facet, który zawsze wiedział co się dzieje? -Chuja wiem tym razem...
|
|
 |
-Co niszczy miłość? - Kłamstwo - odpowiedział bez zastanowienia.
|
|
 |
Błoga nieświadomość. Weź mnie zabij.
|
|
 |
Wyobrażam sobie śmiech prosto w oczy.
|
|
 |
Patrzę w lustro i widzę dezorientację we własnych oczach... rozszerzone źrenice mówią o tym, że światła dnia zobaczyć nie miały okazji od bardzo dawna, drżące błyskawice na niebieskim tle zwiastują boską wojnę... przymknięte powieki zasłaniają spustoszenie.
|
|
 |
Przepełnia mnie lęk, że już niedługo to wszystko się zmieni. Nie będzie już nawet takie trudne, bo tego nie będzie.
|
|
|
|