 |
Za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć,
ale ambicja brała górę, by zostawić to dla siebie.
|
|
 |
Mimo tylu wad, wciąż kochasz go bezgranicznie.
|
|
 |
Bez problemu mogłabym Cię
rozpoznać po woni oddechu. ♥
|
|
 |
Nadzieja umiera ostatnia, a moja wciąż żyje.
|
|
 |
Śmieszy mnie to, że uważasz się za milion razy lepszego niż jesteś,
naszczęście milion razy zero i tak daje zero.
|
|
 |
Marudziłam, błagałam, prosiłam, by nie odchodził
dla smutku, jedynego kochanka, jakiego kiedykolwiek znałam.
|
|
 |
Była to modlitwa, jakiej dotąd nie znał,
modlitwa bez słów, w której o nic nie prosił.
|
|
 |
Czymże jest ludzkie serce nie znające miłości?
|
|
 |
Niektórzy zasypują oszczerstwami, bo myślą, że ulepią bałwana.
|
|
 |
Nie zawaham się użyć słów, które zabolą
Gorzkich przemyśleń, dosadnych jak nekrolog
|
|
 |
Zwariuję w tym mieście bez Ciebie.
Ostatecznie pogrzebałam trupy,
zmarłych mi już tak od niedawna uczuć.
Skłamałam, że mi nie brak.
Wstążką, co za dnia zerwana,
w nocy głaszczę nią policzki.
Dziś powietrze, mroźna zima.
W ciasnocie własnego ciała
rwę się, wiruję i wzruszam.
|
|
 |
Tak pośrodku między daj bucha, a żyj dla mnie
|
|
|
|