 |
mam zasady, które łamie i maniery, które olewam. nocy nie przesypiam, ludzi traktuję z góry. poza tym jestem wiecznie zbulwersowana i pretensjonalna .
|
|
 |
Jestem wredna, arogancka, niemiła? Być może. Ale to dlatego, że ktoś mi kiedyś powiedział, że w życiu nie można być gorszym od innych. Trzeba się dostosować.
|
|
 |
wyjść i nie wrócić kurwa. pójść na dworzec, położyć się na torach i czekać na wybawicielski pociąg.mieć wyjebane na wszystko i na wszystkich. na tych, którzy mają czelność nazywać się naszymi przyjaciółmi.spierdolić z tego świata. ziemia osuwa mi się spod nóg, rozumiesz.?jebana bezradność i desperacja.
|
|
 |
`Przyjaciel? - to on potrafi przegadać całą noc i po 24 h stwierdzić, że jeszcze się nie nagadaliśmy. To on popiera wszystkie możliwe szaleństwa, nie zważając na padający na polu deszcz i późną godzinę, z parasolką w ręku i z uśmiechem na twarzy wyjść do sklepu tylko po to, żeby kupić mahoniową farbę do włosów. To on w ciągu jednej nocy potrafi stwierdzić, że świat jest dziwny, faceci pojebani, a herbata nigdy nie będzie doskonała. Przyjaciel? - taak, to mój najcenniejszy skarb.`
|
|
 |
Nie myślę o raju,
Miłości nie ma dziś.
Nie oczekuję czarów,
Po prostu daj mi żyć.
|
|
 |
Wisiałam na trzepaku do góry nogami, warkocze dwa zwisały smętnie. Granatowa sukienka w białe grochy opadła mi na twarz, tak że nic nie widziałam, a inni widzieli moje majtki. Wtedy podszedł ten mały chłopczyk, umorusany błotem, z lizakiem w kieszeni i czekoladą w ręce. Podszedł, wcisnął mi w rękę czekoladę i powiedział;
-i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci.
A potem podniósł z mej twarzy sukienkę, jak pan młody welon i złożył umorusany błotem pocałunek na mych malinowych ustach.
|
|
 |
Chyba nie ma nieba tylko szklane dywany rysowane nożem przez mistrza najgłębszej na wszechświecie rany
|
|
 |
Najpiękniejszy kwiat miłości uschnie podlewany gorzkimi łzami kłamstw i obłudy.
|
|
 |
Chcę być niewidzialną ! By móc przejść ulicą tak by uniknąć rozbieganych oczu ludzi jutra.
|
|
 |
Masz czas w nocy, wsiądź w samochód, włącz światła. Zapnij pasy, włącz dobry rap, podkręć bas na maxa. Pomyśl chwilę jak często tak się dzieje, Że konkretnym chwilom w życiu dajesz tytuły piosenek ...
|
|
 |
Mam dzisiaj wiele wyrzutów sumienia, bo wiem, że rzeczywistość nie zna skrótów do nieba. Bez uczuć się umiera, nawet utrzymując tętno. Jeśli w sercu ma być pusto, głucho, zimno, drętwo. !
|
|
 |
'znowu taki dzień, jeden z najbardziej c.h.u.j.o.w.y.c.h dni,
kiedy sama z kapturem na głowie, słuchawkami na uszach,
idę ulicą myśląc tylko o tym jak bardzo nienawidzę życia.'
|
|
|
|