głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wesniepierdol

               Łapczywie chwytam powietrze w płuca i zagryzam wargi. Wmawiam sobie  że zawsze mogło być gorzej zamykam oczy by nie uronić ani jednej łzy. Usilnie się uśmiecham bo życie jest zbyt krótkie.

nalogowyzboczuch dodano: 11 luty 2012

___________ Łapczywie chwytam powietrze w płuca i zagryzam wargi. Wmawiam sobie, że zawsze mogło być gorzej zamykam oczy by nie uronić ani jednej łzy. Usilnie się uśmiecham bo życie jest zbyt krótkie.

Teraz już wie. Tak bardzo chciała z nim być i tak bardzo z nim nie była. Tylko Jego potrafiłaby kochać. Jest jednym z wielu. Taki sam jak wszyscy mężczyźni. Ale jemu by wybaczyła. Niespełnione miłości bolą najbardziej i najdłużej się o nich pamięta.

nalogowyzboczuch dodano: 11 luty 2012

Teraz już wie. Tak bardzo chciała z nim być i tak bardzo z nim nie była. Tylko Jego potrafiłaby kochać. Jest jednym z wielu. Taki sam jak wszyscy mężczyźni. Ale jemu by wybaczyła. Niespełnione miłości bolą najbardziej i najdłużej się o nich pamięta.

 Masz tu chleb masz tu sól   masz tu wóde ziom ! Tu za kołnierz się nie wylewa wpadaj w goście a jak nie   idź się jebać. !

nalogowyzboczuch dodano: 11 luty 2012

"Masz tu chleb,masz tu sól , masz tu wóde ziom ! Tu za kołnierz się nie wylewa wpadaj w goście a jak nie , idź się jebać. ! "

 Bo miłość to bzdura istnieje w filmach i tanich lekturach.

nalogowyzboczuch dodano: 11 luty 2012

"Bo miłość to bzdura istnieje w filmach i tanich lekturach."

kochałem Cię przez cały ten czas.  I tęsknie za Tobą   byłem daleko stąd o wiele za długo  Cały czas marzę  że będziesz ze mną  i nigdy nie odejdziesz.  Przestanę oddychać   jeśli już nigdy Cię nie zobaczę..   NICKELBACK   far away.

nalogowyzboczuch dodano: 11 luty 2012

kochałem Cię przez cały ten czas. I tęsknie za Tobą, byłem daleko stąd o wiele za długo Cały czas marzę, że będziesz ze mną i nigdy nie odejdziesz. Przestanę oddychać, jeśli już nigdy Cię nie zobaczę.. / NICKELBACK - far away.

  Najlepszy przyjaciel jest jak czterolistna koniczyna: trudno go znaleźć i przynosi szczęście

nalogowyzboczuch dodano: 11 luty 2012

- Najlepszy przyjaciel jest jak czterolistna koniczyna: trudno go znaleźć i przynosi szczęście

Nachylił swoją glowę tak by znaleźć się tuż przy mojej twarzy.Czule odgarnął mi wlosy z czoła i podniósł mój podbródek tak bym na niego spojrzała Nie wierzysz mi prawda? Spytał na co ja spuściłam z niego wzrok. Mówiłem Ci że jestem tu specjalnie dla Ciebie.Z nią nic mnie juz nie łączy próbował mi wytłumaczyć lecz ja nie chciałam go słuchać.Odepchnęłam go delikatnie Byłeś z nią 4 lata mnie znasz od 2 tygodni i co?Miłość od pierwszego wejżenia? Zadrwiłam i wyszłam z pokoju pozostawiając go samego.Nie wierzyłam w to co mówił ani w żadne jego gesty.Alkohol szumiał mi w głowie lecz byłam świadoma każdego swojego słowa.Nie wierze juz w nic.W żadne zapewnienie w żadne czułe słowo.Zmieniłam się.Z romantycznej dziewczyny stałam się zimną i egoistyczną osobą..Nie chce krzywdzić lecz wiem że im się należy.Niejednokrotnie płakałam nie móc spać w nocy.tęskniłam i topiłam smutki w butelce wódki.Tegoroczne walentynki spędzę podobnie.Samotnie  bo czas mojej miłośi juz dawno przeminął..   pozorna

pozorna dodano: 11 luty 2012

Nachylił swoją glowę tak,by znaleźć się tuż przy mojej twarzy.Czule odgarnął mi wlosy z czoła i podniósł mój podbródek tak bym na niego spojrzała-Nie wierzysz mi prawda?-Spytał na co ja spuściłam z niego wzrok.-Mówiłem Ci,że jestem tu specjalnie dla Ciebie.Z nią nic mnie juz nie łączy-próbował mi wytłumaczyć lecz ja nie chciałam go słuchać.Odepchnęłam go delikatnie-Byłeś z nią 4 lata,mnie znasz od 2 tygodni i co?Miłość od pierwszego wejżenia?-Zadrwiłam i wyszłam z pokoju pozostawiając go samego.Nie wierzyłam w to co mówił,ani w żadne jego gesty.Alkohol szumiał mi w głowie,lecz byłam świadoma każdego swojego słowa.Nie wierze juz w nic.W żadne zapewnienie,w żadne czułe słowo.Zmieniłam się.Z romantycznej dziewczyny stałam się zimną i egoistyczną osobą..Nie chce krzywdzić,lecz wiem,że im się należy.Niejednokrotnie płakałam nie móc spać w nocy.tęskniłam i topiłam smutki w butelce wódki.Tegoroczne walentynki spędzę podobnie.Samotnie, bo czas mojej miłośi juz dawno przeminął..|| pozorna

kocham cię. przestań istnieć   żulczyk

zozolandia dodano: 11 luty 2012

kocham cię. przestań istnieć / żulczyk

był szary listopadowy dzień.krople deszczu obijały się o parapet a gałęzie drzew uginały od wiejącego wiatru.kłóciliśmy się kolejny już raz.'podnosisz mi ciśnienie gorzej niż te pierdolone dragi  krzyczał nerwowo chodząc po pokoju.'ja Cię przynajmiej nie zabiję' pyskowałam  łażąc w kółko za Nim.zatrzymał się i przytknął mnie do chłodnej ściany.patrzył na mnie wzrokiem pełnym nienawiści.zaczął krzyczeć po czym zamachnął się uderzając pięścią w ścianę obok mnie.nogi mi się ugięły a przed oczami zrobiło się ciemno.do oczu podeszły mi łzy. nagle oprzytomniał zrozumiał co zrobił.'Jezu przepraszam!' krzyknął przytulając mnie. wyrwałam się z uścisku odchodząc na drugą stronę pokoju.'wyjdź' wyszeptałam.'przepraszam kochanie' powiedział obejmując mnie.odwróciłam się w Jego stronę i krzyknęłam:'wyjdź kurwa! nie miałeś prawa'.wziął kurtkę i trzaskając drzwiami wyszedł.usiadłam na podłodze zalewają się łzami a w głowie miałam obraz przeszłości o której właśnie mi przypomniał. veriolla

veriolla dodano: 11 luty 2012

był szary listopadowy dzień.krople deszczu obijały się o parapet,a gałęzie drzew uginały od wiejącego wiatru.kłóciliśmy się,kolejny już raz.'podnosisz mi ciśnienie gorzej niż te pierdolone dragi- krzyczał,nerwowo chodząc po pokoju.'ja Cię przynajmiej nie zabiję'-pyskowałam, łażąc w kółko za Nim.zatrzymał się,i przytknął mnie do chłodnej ściany.patrzył na mnie wzrokiem pełnym nienawiści.zaczął krzyczeć,po czym zamachnął się uderzając pięścią w ścianę obok mnie.nogi mi się ugięły,a przed oczami zrobiło się ciemno.do oczu podeszły mi łzy. nagle oprzytomniał,zrozumiał co zrobił.'Jezu,przepraszam!'-krzyknął,przytulając mnie. wyrwałam się z uścisku,odchodząc na drugą stronę pokoju.'wyjdź'-wyszeptałam.'przepraszam,kochanie'-powiedział,obejmując mnie.odwróciłam się w Jego stronę i krzyknęłam:'wyjdź,kurwa! nie miałeś prawa'.wziął kurtkę,i trzaskając drzwiami wyszedł.usiadłam na podłodze zalewają się łzami,a w głowie miałam obraz przeszłości,o której właśnie mi przypomniał./veriolla

może kiedyś znajdzie się ktoś  kto uwolni mnie od tych wspomnień. może Jego kolor oczu przysłoni te  które nadal tak mocno kocham. może znajdzie się ktoś kto piękniej będzie mówił o miłości  i piękniej szeptał 'dobranoc'. może będzie miał bardziej delikatny dotyk od Niego i będzie piękniej pachniał. może znajdzie się kiedyś ktoś  kto wymarze mi Go z pamięci.   veriolla

veriolla dodano: 11 luty 2012

może kiedyś znajdzie się ktoś, kto uwolni mnie od tych wspomnień. może Jego kolor oczu przysłoni te, które nadal tak mocno kocham. może znajdzie się ktoś kto piękniej będzie mówił o miłości, i piękniej szeptał 'dobranoc'. może będzie miał bardziej delikatny dotyk od Niego i będzie piękniej pachniał. może znajdzie się kiedyś ktoś, kto wymarze mi Go z pamięci. / veriolla

' moja mama Cię polubi '   stwierdził na jednym z Naszych piewszych spotkań.. ' taak ? czemu tak sądzisz?'   zaciekawiłam się. ' ogarniasz mnie  krzyczysz  a ja się Ciebie słucham. przestałem pić  bo nie lubiałaś telefonów nad ranem po pijaku. nie jaram  bo na ten temat też marudziłaś. zacząłem być miły dla ludzi  a co najważniejsze osiągnąłem przy Tobie spokój  którego tak bardzo potrzebowałem'   powiedział uśmiechając się. patrzyłam na Niego  i w myślach analizowałam każde słowo. faktycznie  zmienił się przy mnie. złapałam Go za rękę : ' cieszy mnie to bardzo '   powiedziałam. ' no widzisz  pozatym pasujemy do siebie  bo jesteś tak samo pojebana jak ja'   powiedział śmiejąc się  i pocałował mnie w policzek.   veriolla

veriolla dodano: 11 luty 2012

' moja mama Cię polubi ' - stwierdził na jednym z Naszych piewszych spotkań.. ' taak ? czemu tak sądzisz?' - zaciekawiłam się. ' ogarniasz mnie, krzyczysz, a ja się Ciebie słucham. przestałem pić, bo nie lubiałaś telefonów nad ranem po pijaku. nie jaram, bo na ten temat też marudziłaś. zacząłem być miły dla ludzi, a co najważniejsze osiągnąłem przy Tobie spokój, którego tak bardzo potrzebowałem' - powiedział,uśmiechając się. patrzyłam na Niego, i w myślach analizowałam każde słowo. faktycznie, zmienił się przy mnie. złapałam Go za rękę : ' cieszy mnie to bardzo ' - powiedziałam. ' no widzisz, pozatym pasujemy do siebie, bo jesteś tak samo pojebana jak ja' - powiedział śmiejąc się, i pocałował mnie w policzek. / veriolla

kasa? daj spokój  to ostatnia rzecz o której myślę patrząc na faceta. bo przecież nie musi mieć milionów  i zabierać mnie na wycieczki do ciepłych krajów. wystarczy   że pójdzie ze mną na długi spacer w mroźny wieczór  i przytuli mnie mocno   to lepsze niż egzotyczny drink na gorącej plaży.   veriolla

veriolla dodano: 11 luty 2012

kasa? daj spokój, to ostatnia rzecz o której myślę patrząc na faceta. bo przecież nie musi mieć milionów, i zabierać mnie na wycieczki do ciepłych krajów. wystarczy , że pójdzie ze mną na długi spacer w mroźny wieczór, i przytuli mnie mocno - to lepsze niż egzotyczny drink na gorącej plaży. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć