 |
MY PALIMY ZIOMUŚ TYLKO DOBRE GEESY!
|
|
 |
"Szukając szczęścia niszczymy siebie."
|
|
 |
I nie rozmawialiśmy dziś ze sobą i mi przez to smutno i czuje się cholernie pusto.
|
|
 |
Cały czas pada. Padało wczoraj, pada dziś, padało rok temu, będzie padać jutro, pojutrze, za rok, dwa. Pada, deszcz słów, deszcz smutków, deszcz rozczarowań, deszcz bólu, deszcz kłamstw, deszcz prawd... ale, to tylko deszcz.
|
|
 |
|
Zastanawiam się, jak długo można czekać, kiedy następuje koniec, jak wygląda i jakie uczucie mu towarzyszy. To musi być straszne, oczekiwać ukochanej osoby i w zamian dostać cios przekraczający ludzką wytrzymałość. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Do niego zawsze wrócę, późnym popołudniem, ciemną nocą, nad ranem. Wystarczy jeden telefon, że już jest, czeka na mnie, tęskni i nie wyobraża sobie, że nie wyjdę - też nie potrafię sobie tego wyobrazić. Zawsze wychodzę. / nieracjonalnie
|
|
 |
Ludzie zawodzą pomimo szczerych chęci, niektóre chwile chcę wymazać z pamięci.
|
|
 |
Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro?
|
|
 |
“To przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy.”
|
|
 |
"Pocałuj mnie, do cholery! Nakazuję mu, ale nie mogę się ruszyć. Jestem sparaliżowana dziwną, nieznaną potrzebą i kompletnie przez niego zniewolona. Wpatruję się oczarowana w idealnie wyrzeźbione usta Christiana Grey'a, a on patrzy na mnie z przymrużonymi oczami. Jego wzrok ciemnieje. Jego oddech jest cięższy niż zwykle, a ja w ogóle przestałam oddychać. Jestem w twoich ramionach. Proszę, pocałuj mnie. Zamyka oczy, bierze głęboki oddech i lekko kręci głową jak gdyby w odpowiedzi na moje nieme pytanie. Kiedy znowu je otwiera, w jego oczach widnieje nowy cel, stalowa rezerwa.
- Anastasio, powinnaś trzymać się ode mnie z daleka. Nie jestem odpowiednim mężczyzną dla ciebie.- Szepcze. Co? A to skąd się wzięło? Ja powinnam to ocenić. Marszczę brwi, a moją głowę wypełnia odrzucenie.."
|
|
 |
"Rozmiar tego, co zrobiłam, zaczyna do mnie docierać. Kurwa, zostawiłam go. Jedynego mężczyznę, którego kochałam. Jedynego mężczyznę, z którym spałam. Tracę oddech i tama pęka. [...]"
|
|
|
|