 |
Nie jesteśmy dziećmi, miłość to nie jest zabawa. Pytam się tylko, po co były te wszystkie starania?
|
|
 |
Tak naprawdę trudno było opisać naszą sytuacje. Nie byliśmy parą, ale lubiliśmy spędzać ze sobą czas. Te czułe objęcia, spojrzenia pełne pożądania, słodkie słówka.
|
|
 |
Tęsknię. Wiesz, jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia, na siłę poszukujesz zastępcę człowieka, którego tak cholernie Ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce, które rozrywa się samoistnie wewnątrz. Krzyczysz szeptem i nie wiesz, dlaczego tak się dzieje. Przecież miałaś wszystko pod kontrolą. A jednak uzależniłeś się. Domagam się uwagi, jakiegokolwiek znaku życia, oddechu, tego, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś.
|
|
 |
Tak nagle się poznali. Tak przypadkowo. Przez przypadek porozmawiali trochę dłużej i dłużej. Tak nagle stali się dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie. Zupełnie przez przypadek.
|
|
 |
Noc najlepsza pora na wszystkie przemyślenia. Na zastanawianie się nad sensem życia i dalszymi planami na życie. A, co najgorsze na wspomnienia.
|
|
 |
Najbardziej boli odejście osób które zapewniały, że będą z nami w tych najgorszych momentach.
|
|
 |
najbardziej przeraża mnie ta dziwna nieobecność. patrzę w lustro i widzę całkiem obcą twarz.
|
|
 |
|
Na pamięć znam każdą linię na Twojej twarzy. Wiem jak wykrojone są Twoje usta i w jakim tempie podnoszą się do uśmiechu. Wiem, w którym miejscu marszczy Ci się nos i którą część wargi najbardziej przygryzasz. Dokładnie zapamiętałem odcień maliny twoich warg i błękit morski otulający czarne źrenice. O każdej porze dnia i nocy z zamknietymi oczami opuszkiem palca odnajdę bliznę po ospie przy prawej brwi i malutka dziurę na czole po przybiciu piątki głową z meblem. Dodający uroku pieprzyk w okolicach nosa zawsze będzie moją słabością. I mógłbym dotykać tysiące policzkow, ale tylko Twoje są tak gładkie i miękkie. Twoja skóra zawsze pachnie latem i truskawkami. Włosy pofalowane jak morze, pachnące jasminem czuje wciąż przy swojej szyi.
|
|
 |
teraz, kiedy nie ma Cię obok moje życie jest zupełnie inne. otacza mnie monotonia jakże szarego świata. wyglądam przez okno - widzę pustkę na ulicy, pamiętam gdy Ty stałeś i machałeś do mnie z bukietem róż. mój świat miał sens, byłeś moją barwą, która kolorowała każdy dzień../rertospekcyjna
|
|
 |
Czasem ciężko jest się nie odwrócić, nie spojrzeć na twarze z przeszłości, nie poczuć ukłucia w sercu. Ciężko wymazać wszystko co kiedyś było Twoim światem, tym małym, nieidealnym kawałkiem ziemi. Trudno jest odejść kiedy wiesz że mimo wszystko okres spędzony z tymi osobami był najlepszym jaki mógł Ci się przydarzyć. Pożegnania są trudne nawet gdy po drugiej stronie czeka świat bez wad, dużo idealniejszy.
|
|
 |
A co będzie, gdy za 10 lat, wpadniemy na siebie przypadkiem? Będziemy mądrzejsi, bogatsi w doświadczenia... A co będzie jeśli uczucia szczenięcych lat powrócą? Ja wiem, co wtedy będzie. Rzucimy wszystko, w pizdu i razem uciekniemy tam gdzie nikt nas nie znajdzie. A potem najprawdopodobniej znowu odejdziemy od siebie bez słowa, wyjaśnień. Tylko tym razem nie będziemy mieli do czego wrócić.
|
|
 |
Bo skończyły mi się papierosy, a resztka wódki wsiąknęła w dywan? Bo nie śpię już chyba z rok i wcale mi to nie przeszkadza? Bo jedyne na co mam ochotę to zamknąć oczy i już ich nie otworzyć? Nie mogę powiedzieć, że jest źle bo jest najgorzej.
|
|
|
|