 |
I to niezwykłe uczucie gdy łapie mnie za ręce i przyciąga do siebie. Czuje jego oddech na swojej szyi, czuję jak miarowo oddycha. Jego usta zbliżają się do moich, serce szaleje.
|
|
 |
Wystarczy, że zamknę oczy, a od razu Cię widzę. Przestaję oddychać, aby poczuć Twój zapach. Staję twarzą do wiatru, aby domyślić się Twojego oddechu... Świadomość, że gdzieś jesteś na tej ziemi, będzie w moim piekle moim malutkim kącikiem raju.
|
|
 |
Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie? Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego, czego inni oczekują.
|
|
 |
Potrzebowałam silnych ramion, by się w nie wtulić i zmoczyć rękaw łzami, a potem zaśmiać się, że zachowuje się jak histeryczka.
|
|
 |
Czasem paląc papierosa nocą na balkonie, czuje chłodny wiatr, który przyprawia mnie o gęsią skórkę, uwielbiam to uczucie. Moje całe ciało reagowało dokładnie tak samo na twój dotyk.
|
|
 |
Te wszystkie stany euforii, niekontrolowane skoki z radości, tańczenie ze szczęścia na środku ulicy. To nie było warte, dzisiejszego cierpienia.
|
|
 |
Głucha cisza wokół niej, tylko ona, pusty pokój. Tylko ona, setki rozsypanych zdjęć. Dwie postacie, miłość tylko to liczyło się. Cudowne chwile, o których dziś musi zapomnieć..
|
|
 |
Mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję" i chyba śnię gdy zanim wyjdziesz, rzucasz mi "dobranoc" i widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił.
|
|
 |
Nie chciałam usłyszeć prawdy, nie chciałam usłyszeć tego że muszę żyć dalej. Pragnęłam po prostu... zresztą, sama już nie wiedziałam czego pragnęłam. Chciałam być nieszczęśliwa. Wydawało mi się to właściwe i na miejscu.
|
|
 |
Chodzę nieobecna, zamyślona i zmęczona. Ludzie próbują coś do mnie mówić, ale ja nie mam ochoty z nikim rozmawiać. Zgubiłam się gdzieś w codzienności.
|
|
 |
Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz, że chcę to komuś powiedzieć. To musi być ktoś zupełnie obcy, kto nie może mnie zranić.
|
|
 |
Miłość, księżniczko jest wtedy,
gdy po pocałunku żaba zostaje żabą.
I żyją długo i szczęśliwie...
bo liczy się wnętrze.
|
|
|
|