głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika veroniczella

Myślałam  że to była miłość  ale z jego strony to była tylko zwyczajna pomyłka.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Myślałam, że to była miłość, ale z jego strony to była tylko zwyczajna pomyłka. / napisana

Najgorsze są te słowa  które padły z jego ust i sprawiły  że poczułam się jakby wbił mi nóż w serce. Te które tak mocno zabolały i które lubią często o sobie przypominać  jednocześnie spychając dobre wspomnienia gdzieś w dal  tak na boczny tor  abym bardziej cierpiała. I chociaż chciałabym to nie potrafię się podnieść  bo podświadomość ciągle cytuje mi te okropne zdania  w których mówił  że nie kocha  bo nie potrafi.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Najgorsze są te słowa, które padły z jego ust i sprawiły, że poczułam się jakby wbił mi nóż w serce. Te które tak mocno zabolały i które lubią często o sobie przypominać, jednocześnie spychając dobre wspomnienia gdzieś w dal, tak na boczny tor, abym bardziej cierpiała. I chociaż chciałabym to nie potrafię się podnieść, bo podświadomość ciągle cytuje mi te okropne zdania, w których mówił, że nie kocha, bo nie potrafi. / napisana

Nie mogę już dłużej czekać i chyba nie chcę  ale jednak czekam. Na nowo na każdy dźwięk telefonu wzdrygam się z ogromną nadzieją i serce znów bije szybciej  ale nie. To przecież nie on. Nie ma co się oszukiwać jest coraz gorzej  jego coraz mniej  a cierpienia coraz więcej. I zasypiam z tęsknotą  by następnego dnia obudzić się z dwukrotnie większym utęsknieniem. Nie wiem  co robić i jak nauczyć się żyć w tej rzeczywistości bez niego. Podobno można świetnie sobie radzić  ale jak na razie dla mnie jeszcze nikt nie wynalazł recepty na normalne życie  z którego zniknęła najważniejsza i najukochańsza osoba pod słońcem.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Nie mogę już dłużej czekać i chyba nie chcę, ale jednak czekam. Na nowo na każdy dźwięk telefonu wzdrygam się z ogromną nadzieją i serce znów bije szybciej, ale nie. To przecież nie on. Nie ma co się oszukiwać jest coraz gorzej, jego coraz mniej, a cierpienia coraz więcej. I zasypiam z tęsknotą, by następnego dnia obudzić się z dwukrotnie większym utęsknieniem. Nie wiem, co robić i jak nauczyć się żyć w tej rzeczywistości bez niego. Podobno można świetnie sobie radzić, ale jak na razie dla mnie jeszcze nikt nie wynalazł recepty na normalne życie, z którego zniknęła najważniejsza i najukochańsza osoba pod słońcem. / napisana

Nikt mi nie mówił jak mam sobie radzić  by jakoś żyć po jego odejściu  a jednak wszyscy wymagają abym była idealna i żebym zachowywała się tak jak gdyby nigdy nic się nie stało. A przecież to nie jest takie proste. Potrzebuję chwili uwagi i rozmowy. Każdy się dziwi czemu nie wychodzę z domu  a jednak nie potrafią poświecić mi odrobiny czasu  bo ważniejsze są imprezy albo chłopak 24 godziny na dobę. Więc ja powoli zamykam się w sobie i nie widzę w tym niczego złego  chociaż kiedyś byłam inną dziewczyną. Otwartą  roześmianą  szukającą miejsca na tym świecie i rządną przygód. I wystarczyła zaledwie chwila  by wszystko straciło sens  ale oni nie potrafią tego zrozumieć i karcą za każdą łzę  którą uda im się zauważyć. A ja po prostu muszę to przejść  spokojnie  każdego dnia od nowa  tylko mam prośbę. Nie pozwólcie mi być samej.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Nikt mi nie mówił jak mam sobie radzić, by jakoś żyć po jego odejściu, a jednak wszyscy wymagają abym była idealna i żebym zachowywała się tak jak gdyby nigdy nic się nie stało. A przecież to nie jest takie proste. Potrzebuję chwili uwagi i rozmowy. Każdy się dziwi czemu nie wychodzę z domu, a jednak nie potrafią poświecić mi odrobiny czasu, bo ważniejsze są imprezy albo chłopak 24 godziny na dobę. Więc ja powoli zamykam się w sobie i nie widzę w tym niczego złego, chociaż kiedyś byłam inną dziewczyną. Otwartą, roześmianą, szukającą miejsca na tym świecie i rządną przygód. I wystarczyła zaledwie chwila, by wszystko straciło sens, ale oni nie potrafią tego zrozumieć i karcą za każdą łzę, którą uda im się zauważyć. A ja po prostu muszę to przejść, spokojnie, każdego dnia od nowa, tylko mam prośbę. Nie pozwólcie mi być samej. / napisana

Poszłabym za nim wszędzie  na koniec świata czy gdziekolwiek  by tylko zechciał  zrobiłabym tak wiele  poświęciła wszystko  była zawsze kiedy tylko by potrzebował. Na prawdę  byłabym tylko i wyłącznie dla niego. A on? On nie robi nic  nie odzywa się a teraz nawet zapomniał  że miałam te cholerne urodziny. Zapomniał  a może nie chciał pamiętać. Nie zadzwonił  nie wysłał chociażby marnego smsa o treści 'wszystkiego najlepszego'. Straciłam nadzieję  że kiedykolwiek jeszcze może być dobrze i zawiodłam się. Kolejny raz cholernie się zawiodłam.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Poszłabym za nim wszędzie, na koniec świata czy gdziekolwiek, by tylko zechciał, zrobiłabym tak wiele, poświęciła wszystko, była zawsze kiedy tylko by potrzebował. Na prawdę, byłabym tylko i wyłącznie dla niego. A on? On nie robi nic, nie odzywa się a teraz nawet zapomniał, że miałam te cholerne urodziny. Zapomniał, a może nie chciał pamiętać. Nie zadzwonił, nie wysłał chociażby marnego smsa o treści 'wszystkiego najlepszego'. Straciłam nadzieję, że kiedykolwiek jeszcze może być dobrze i zawiodłam się. Kolejny raz cholernie się zawiodłam. / napisana

  Gdy tracisz kogoś  kogo kochasz  ten ktoś nigdy Cię nie opuszcza. Trafia do szczególnego miejsca w Twoim sercu.   Nie chcę go w moim sercu. Chcę  by był tutaj ze mną.

whistle dodano: 14 kwietnia 2013

- Gdy tracisz kogoś, kogo kochasz, ten ktoś nigdy Cię nie opuszcza. Trafia do szczególnego miejsca w Twoim sercu. - Nie chcę go w moim sercu. Chcę, by był tutaj ze mną.

Każda minuta bez niego wydawała się godziną. Bałam się jutrzejszego dnia  była pamiętna data. Nie mogłam spać  wspomnienia nie dały mi zamknąć oczu. Zakrapiałam tęsknotę alkoholem. Nie wytrzymałam  wybiegłam z domu na ulicę. Przeklinałam los i chwilę  która nas rozłączyła. Nie wiedziałam co się dzieje  blask z ulicznych lamp rozświetlał moje oczy. Czułam  widziałam  dotykałam Ciebie. Szeptałeś mi do ucha kocham  mówiłeś  że przepraszasz. Poczułam łzy na policzkach  ktoś z samochodów krzyczał widząc mnie na środku ulicy. Nie czułam pulsu i ciepła swojego ciała  widziałam tylko dokładniej jego. Otworzyłam oczy  upadłam na kolana. Nie moja wina  że tak bardzo potrafię kochać.

whistle dodano: 13 kwietnia 2013

Każda minuta bez niego wydawała się godziną. Bałam się jutrzejszego dnia, była pamiętna data. Nie mogłam spać, wspomnienia nie dały mi zamknąć oczu. Zakrapiałam tęsknotę alkoholem. Nie wytrzymałam, wybiegłam z domu na ulicę. Przeklinałam los i chwilę, która nas rozłączyła. Nie wiedziałam co się dzieje, blask z ulicznych lamp rozświetlał moje oczy. Czułam, widziałam, dotykałam Ciebie. Szeptałeś mi do ucha kocham, mówiłeś, że przepraszasz. Poczułam łzy na policzkach, ktoś z samochodów krzyczał widząc mnie na środku ulicy. Nie czułam pulsu i ciepła swojego ciała, widziałam tylko dokładniej jego. Otworzyłam oczy, upadłam na kolana. Nie moja wina, że tak bardzo potrafię kochać.

Czasem nie daje sobie rady  tak jak każdy. Płacze  krzyczę  walę pięściami w ścianę  biję się po ciele. Bo tak jak każdy kiedyś kogoś straciłam.

whistle dodano: 13 kwietnia 2013

Czasem nie daje sobie rady, tak jak każdy. Płacze, krzyczę, walę pięściami w ścianę, biję się po ciele. Bo tak jak każdy kiedyś kogoś straciłam.

Mimo udawania  że nic mnie on nie obchodzi w środku duszę się uczuciem do niego. Nikt nie wie ile kosztuje mnie zwykłe przejście obok niego z podniesioną głową patrząc na jego nową dziewczynę  jak bardzo ranią mnie myśli  że teraz pewnie spędza z nią czas i mówi jak bardzo ją kocha. Czasem upadam z bólu  chce mi się krzyczeć ale nie potrafię wydobyć z siebie słowa. Łzy nie pozwalają patrzeć  więc zamykam oczy. Trwam tak jakiś czas a ból od środka nie pozwala mi się podnieść. Przesuwając dłoń na serce z moich ust wydobywa się ciche 'proszę  przestań'. Ale przechodzi tak jak wszystko inne. Nadchodzi moment w którym wstaję  wycieram łzy i wracam do rzeczywistości wiedząc  że to i tak wróci. Bo o nikim nie można zapomnieć tak po prostu.

whistle dodano: 13 kwietnia 2013

Mimo udawania, że nic mnie on nie obchodzi w środku duszę się uczuciem do niego. Nikt nie wie ile kosztuje mnie zwykłe przejście obok niego z podniesioną głową patrząc na jego nową dziewczynę, jak bardzo ranią mnie myśli, że teraz pewnie spędza z nią czas i mówi jak bardzo ją kocha. Czasem upadam z bólu, chce mi się krzyczeć ale nie potrafię wydobyć z siebie słowa. Łzy nie pozwalają patrzeć, więc zamykam oczy. Trwam tak jakiś czas a ból od środka nie pozwala mi się podnieść. Przesuwając dłoń na serce z moich ust wydobywa się ciche 'proszę, przestań'. Ale przechodzi tak jak wszystko inne. Nadchodzi moment w którym wstaję, wycieram łzy i wracam do rzeczywistości wiedząc, że to i tak wróci. Bo o nikim nie można zapomnieć tak po prostu.

Już mi to obojętne  naprawdę. Nie staram się  nie czekam na wiadomość od niego z telefonem w ręce  nie myślę o nim cały dzień  nie zerkam na jego zdjęcia. I wiesz co? Wszystko jest łatwiejsze. Jeśli znów będzie miał mnie w dupie  trudno. Jeśli znów przyjdzie i będziemy udawali wielką miłość  fajnie. Tak po prostu  dałam za wygraną rzeczywistości.

whistle dodano: 13 kwietnia 2013

Już mi to obojętne, naprawdę. Nie staram się, nie czekam na wiadomość od niego z telefonem w ręce, nie myślę o nim cały dzień, nie zerkam na jego zdjęcia. I wiesz co? Wszystko jest łatwiejsze. Jeśli znów będzie miał mnie w dupie, trudno. Jeśli znów przyjdzie i będziemy udawali wielką miłość, fajnie. Tak po prostu, dałam za wygraną rzeczywistości.

Tego wieczoru byłam smutna  w oczach łzy  chociaż wcale nie płakałam.   net

whistle dodano: 13 kwietnia 2013

Tego wieczoru byłam smutna, w oczach łzy, chociaż wcale nie płakałam. / net

Mieliśmy iść razem na koniec świata  a tymczasem wspólnie zrobiliśmy tylko kilka kroków  by później obrać różne drogi w milczeniu.    napisana

napisana dodano: 13 kwietnia 2013

Mieliśmy iść razem na koniec świata, a tymczasem wspólnie zrobiliśmy tylko kilka kroków, by później obrać różne drogi w milczeniu. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć