głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ummsialala

Często pytano go  czy rozumie kobiety. Śmiał się zawsze i odpowiadał  że pytanie jest głupie i źle zadane. Wyjaśniał  że kobiety  kiedy mówią  nie chcą wcale przekazać informacji  jak oczekują mężczyźni. One chcą po prostu podzielić się emocjami. Emocjami! Dlatego też pytanie  czy ktoś rozumie kobiety  jest głupie do imentu. Należy spytać  czy ktoś czuje kobiety. Czy jest w stanie spotkać się z nimi sercem. Sercem  a nie rozumem. Słuchać kobiet nie ma sensu   przecież wszystkie wyłącznie bzdury gadają. Ale należy wiecznie próbować czuć kobiety  bo one są w stanie przekazać takie rzeczy  o których mężczyźnie nie mają zielonego pojęcia.

otrzepsiezkurzu dodano: 17 czerwca 2013

Często pytano go, czy rozumie kobiety. Śmiał się zawsze i odpowiadał, że pytanie jest głupie i źle zadane. Wyjaśniał, że kobiety, kiedy mówią, nie chcą wcale przekazać informacji, jak oczekują mężczyźni. One chcą po prostu podzielić się emocjami. Emocjami! Dlatego też pytanie, czy ktoś rozumie kobiety, jest głupie do imentu. Należy spytać, czy ktoś czuje kobiety. Czy jest w stanie spotkać się z nimi sercem. Sercem, a nie rozumem. Słuchać kobiet nie ma sensu - przecież wszystkie wyłącznie bzdury gadają. Ale należy wiecznie próbować czuć kobiety, bo one są w stanie przekazać takie rzeczy, o których mężczyźnie nie mają zielonego pojęcia.

Mówiąc  że samobójcy to tchórze  zastanów się ile odwagi trzeba mieć by skończyć z własnym życiem.

jachcenajamaice dodano: 17 czerwca 2013

Mówiąc, że samobójcy to tchórze, zastanów się ile odwagi trzeba mieć by skończyć z własnym życiem.

Wiem na pewno  że między nami gdzieś w oddali jest jakaś przestrzeń w którą w końcu jedno z nas wpadnie.

jachcenajamaice dodano: 17 czerwca 2013

Wiem na pewno, że między nami gdzieś w oddali jest jakaś przestrzeń w którą w końcu jedno z nas wpadnie.

Mówią  że skleroza nie boli. Kłamią. Mnie boli kiedy o mnie zapominasz.

jachcenajamaice dodano: 17 czerwca 2013

Mówią, że skleroza nie boli. Kłamią. Mnie boli kiedy o mnie zapominasz.

Tęsknimy  a ból rozrywa nam serce na małe kawałeczki. Każda z tych małych części to zupełnie inne cierpienie  które lokuje się w najmniej odpowiednim miejscu. Najbardziej bolą te drobinki  które wpadają wgłąb  potrafią drasnąć nasze czułe miejsce i pędzić dalej. Każdy z nas ma w sobie takie mikroskopijne cząsteczki z życia. Przyjaciele  miłość  nadzieja  wiara   to tylko kilka z nich  nieliczna ilość  która każdego dnia rani.   yezoo

ciamciaramciaa dodano: 17 czerwca 2013

Tęsknimy, a ból rozrywa nam serce na małe kawałeczki. Każda z tych małych części to zupełnie inne cierpienie, które lokuje się w najmniej odpowiednim miejscu. Najbardziej bolą te drobinki, które wpadają wgłąb, potrafią drasnąć nasze czułe miejsce i pędzić dalej. Każdy z nas ma w sobie takie mikroskopijne cząsteczki z życia. Przyjaciele, miłość, nadzieja, wiara - to tylko kilka z nich, nieliczna ilość, która każdego dnia rani. [ yezoo ]

Wydzieram się jak materiał. Robią się we mnie dziury i wyglądam jak ser. Upadam powoli jakby ktoś użył efekty spowolnienia i przyglądał się każdemu upadkowi dokładnie analizując każdą kroplę łez i krwi. Roztrzaskuję się jak szkło i nie zostaję ze mnie nic. Nie mogę znaleźć wszystkich fragmentów siebie. Szukam  ale jestem ślepcem i wdeptuję w swoje cząstki. Niszczę siebie sam.

skejter dodano: 17 czerwca 2013

Wydzieram się jak materiał. Robią się we mnie dziury i wyglądam jak ser. Upadam powoli jakby ktoś użył efekty spowolnienia i przyglądał się każdemu upadkowi dokładnie analizując każdą kroplę łez i krwi. Roztrzaskuję się jak szkło i nie zostaję ze mnie nic. Nie mogę znaleźć wszystkich fragmentów siebie. Szukam, ale jestem ślepcem i wdeptuję w swoje cząstki. Niszczę siebie sam.

Często wracam do tego co było kiedyś. Do tych wszystkich chwil  które mocno utkwiły w mojej głowie. Zostawiły wspomnienia. Nienamacalny dowód na mojej duszy. Trochę mnie zniszczyły.. trochę nauczyły życia. Byłam w tym wszystkim sama. Pierwszy papieros  wagary  pierwszy urwany film. Boję się.. tak bardzo zatraciłam się w tym wszystkim nie mogąc odnaleźć drogi powrotnej. Brakuje mi ciepła  spokoju i tej pieprzonej radości życia  którą miałam jako dziecko. Często siadam na łóżku okrywając się grubym ciepłym kocem a po policzkach mimowolnie spływają łzy. Ciało drży a z mocno zagryzanych ust sączy się krew. Upadłam nisko... i gdyby Bóg nie zesłał mi Anioła w Jego osobie stałabym się kompletnym wrakiem człowieka.  Tak bardzo bałam się  że zostanę sama.. że zabraknie dla mnie miłości.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 16 czerwca 2013

Często wracam do tego co było kiedyś. Do tych wszystkich chwil, które mocno utkwiły w mojej głowie. Zostawiły wspomnienia. Nienamacalny dowód na mojej duszy. Trochę mnie zniszczyły.. trochę nauczyły życia. Byłam w tym wszystkim sama. Pierwszy papieros, wagary, pierwszy urwany film. Boję się.. tak bardzo zatraciłam się w tym wszystkim nie mogąc odnaleźć drogi powrotnej. Brakuje mi ciepła, spokoju i tej pieprzonej radości życia, którą miałam jako dziecko. Często siadam na łóżku okrywając się grubym ciepłym kocem a po policzkach mimowolnie spływają łzy. Ciało drży a z mocno zagryzanych ust sączy się krew. Upadłam nisko... i gdyby Bóg nie zesłał mi Anioła w Jego osobie stałabym się kompletnym wrakiem człowieka. Tak bardzo bałam się, że zostanę sama.. że zabraknie dla mnie miłości. [ ciamciaa ♥ ]

Nigdy nie potrafiłam zrozumieć jego podejścia do świata. Męczy mnie każde jego kłamstwo  każde drobne przewinienie  które potem ciągnie za sobą masę problemów. Przestałam byś silna.. przestałam być tą szaloną dziewczyna z burzą rudawych loków. Jego kłopoty i złe pojmowanie  miłości  zaczęło mnie niszczyć. Zabijać mnie od środka  każdego dnia coraz bardziej i bardziej. Wierę utopiłam w ostatniej szklance czystej a zaufanie uleciało z ostatnim wypuszczanym dymem z płuc. Kłótnie  szarpaniny i masa raniących słów.. Tak bardzo mnie rani a ja tak bardzo go kocham wierząc  że się zmieni.. Ciągle żyję nadzieją na lepsze dni.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 16 czerwca 2013

Nigdy nie potrafiłam zrozumieć jego podejścia do świata. Męczy mnie każde jego kłamstwo, każde drobne przewinienie, które potem ciągnie za sobą masę problemów. Przestałam byś silna.. przestałam być tą szaloną dziewczyna z burzą rudawych loków. Jego kłopoty i złe pojmowanie "miłości" zaczęło mnie niszczyć. Zabijać mnie od środka, każdego dnia coraz bardziej i bardziej. Wierę utopiłam w ostatniej szklance czystej a zaufanie uleciało z ostatnim wypuszczanym dymem z płuc. Kłótnie, szarpaniny i masa raniących słów.. Tak bardzo mnie rani a ja tak bardzo go kocham wierząc, że się zmieni.. Ciągle żyję nadzieją na lepsze dni. [ ciamciaa ♥ ]

przykrywając wszystko osadem kolejnych przeżyć i zdarzeń. Ale to  co kiedyś bolało  w każdej chwili jest gotowe przebić się na wierzch i dopaść. Nie trzeba wiele  żeby przywołać dawne strachy i zmory. Gdyby nawet trwały w ukryciu  zepchnięte na samo dno  to przecież gniją gdzieś tam  na spodzie  i zatruwają duszę  zawsze pozostawiając jakiś ślad   w twarzy  w ruchach  w spojrzeniu   tworzą bariery psychiczne  kompleksy. Nie pomoże wódka  nie pomoże szarpanie się w skrajnościach  od usprawiedliwiania do potępiania.

otrzepsiezkurzu dodano: 16 czerwca 2013

przykrywając wszystko osadem kolejnych przeżyć i zdarzeń. Ale to, co kiedyś bolało, w każdej chwili jest gotowe przebić się na wierzch i dopaść. Nie trzeba wiele, żeby przywołać dawne strachy i zmory. Gdyby nawet trwały w ukryciu, zepchnięte na samo dno, to przecież gniją gdzieś tam, na spodzie, i zatruwają duszę, zawsze pozostawiając jakiś ślad - w twarzy, w ruchach, w spojrzeniu - tworzą bariery psychiczne, kompleksy. Nie pomoże wódka, nie pomoże szarpanie się w skrajnościach, od usprawiedliwiania do potępiania.

Nie na siłę  ale dopiero  jak poczujesz  że dasz sobie bez tego radę. Zabieranie żyletek  chowanie ostrych przedmiotów  konfiskowanie leków dla dobra cudzej osoby to nie rozwiązanie. Przynajmniej nie długodystansowe  skoro ta osoba zamknie się prędzej w sobie  niezrozumiana  zdziwaczała  że to wszystko nie może zostać zaakceptowane… bądź silny tak jak wielu innych na tym świecie. Cierpliwy  żeby nie upaść w swoim uczuciu alienacji. Nie jesteś sam  nie jesteś niezrozumiały  nie jesteś gorszy. Jesteś sobą po prostu.

otrzepsiezkurzu dodano: 16 czerwca 2013

Nie na siłę, ale dopiero, jak poczujesz, że dasz sobie bez tego radę. Zabieranie żyletek, chowanie ostrych przedmiotów, konfiskowanie leków dla dobra cudzej osoby to nie rozwiązanie. Przynajmniej nie długodystansowe, skoro ta osoba zamknie się prędzej w sobie, niezrozumiana, zdziwaczała, że to wszystko nie może zostać zaakceptowane… bądź silny tak jak wielu innych na tym świecie. Cierpliwy, żeby nie upaść w swoim uczuciu alienacji. Nie jesteś sam, nie jesteś niezrozumiały, nie jesteś gorszy. Jesteś sobą po prostu.

Niereformowalna  zmienna  niestabilna  w nerwach łatwopalna  chwilę potem zimna. Momentalna przemiana totalna  w chwilę inna  chwilę normalna  za chwilę niekompatybilna. Cała Ty.

otrzepsiezkurzu dodano: 16 czerwca 2013

Niereformowalna, zmienna, niestabilna, w nerwach łatwopalna, chwilę potem zimna. Momentalna przemiana totalna, w chwilę inna, chwilę normalna, za chwilę niekompatybilna. Cała Ty.

Wiesz co dzieje się w momencie w którym nie ma już nikogo? Nic  wszystko pozostaje bez zmian  nie masz tylko czego się złapać i ból zamienia się w duszący kaszel.  mr mruczynski

ciamciaramciaa dodano: 16 czerwca 2013

Wiesz co dzieje się w momencie w którym nie ma już nikogo? Nic, wszystko pozostaje bez zmian, nie masz tylko czego się złapać i ból zamienia się w duszący kaszel. [mr_mruczynski ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć