 |
A najgorzej jest, jak zdasz sobie sprawę, że nic z tędzie, że gdyby między Wami miało coś być, to byłoby już dawno. Kiedy zrozumiesz, że to co się dookoła dzieje wcale nie zmierza ku spełnieniu Twoich marzeń.
|
|
 |
Właśnie nadszedł czas, w którym stwierdzam, że nie warto. Nie warto na siłę, szukać czegoś, czego nie ma i nie będzie. Wmawianie sobie, że coś istnieje wcale nie powoduje, że to się nagle pojawi. Głupi kawałek szczęścia nie jest wart cierpienia, które rozrywa mnie od środka.
|
|
 |
2.Abyś nauczyła mnie dawać Ci bukiety miłości i czekoladki szczęścia bez śladów krwi od noży słów.Błagam,wyrwij kata wszelkiego życia w moich tkankach i bądź firmamentem moich ust,by wciąż potrafiły się uśmiechać.
|
|
 |
1.Moje płuca jak tłoki mechaniczne wertują
powietrze do serca,otóre pompuje
samodestrukcje.Nie potrafię zliczyć nocy kiedy
leżałem z toną myśli i nie potrafiłem
się podnieść.To tak jakbym chciał policzyć
każdą kroplę w oceanie po kolei.Patrzę na
Słońce,które rozświetla moje ciało tak jak
świeca mapę z tajnym kodem do skarbu.U
mnie są to szlaki blizn,przecięć,
draśnięć wprost do epicentrum moich uczuć.To droga kręta i zawiła,mój labirynt
wspomnień.Jeśli przedrzesz się przez puszczę
pogrzebów mojego serca i pieśni żałobnych mej
duszy znajdziesz się tam,ale zatkaj uszy,ponieważ usłyszysz przerażający krzyk
mordowanych uczuć.Katowane,duszone,krojone,miażdżone wyją o ratunek, ale ściany
są szczelne.Usłyszysz ich błagania jedynie
wchodząc do epicentrum bądź,gdy w moim
pustych dziurach źrenicowych ujrzysz sens swojego jutra i kolejne lata.Chciałbym byś pokazała małemu chłopcu,którym jestem,że niewolno krzywdzić i zabijać.
|
|
 |
Zawsze się bałam. Bałam się być zbyt brzydka i bałam się być zbyt piękna. Bałam się za bardzo zbliżyć do drugiego człowieka i równie mocno obawiałam się odrzucenia. Bałam się drwin. Bałam się oskarżeń, że się mylę, i równie mocno obawiałam się uznania mnie za arogancką, kiedy miałam rację. Takie życie bardzo wyczerpuje. W końcu brakuje już sił, wszystkie źródła są puste i człowiek chce tylko wydobyć się ze swojego życia. Zmienić. Stać kimś innym.
|
|
 |
Patrzyliśmy na siebie, a oczy nasze tęskniły. I za każdym razem, kiedy któreś z nas musiało wzrok odwrócić by zatrzymać tę penetrację wnętrza drugiej strony, wracał z tęsknotą jeszcze intensywniej w nich odbitą. W takich momentach nikt z nas nie mówił. Tęskniliśmy wpatrzeni w siebie, obawiając się każdego słowa, gestu, każdego uczucia, które z chwili na chwilę stawało się coraz silniejsze. Byliśmy samotni i baliśmy się miłości.
|
|
 |
Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało.
|
|
 |
Najgorsze jest takie rozczarowanie - gdy widziało się w kimś to wszystko, czego tam nie ma i nigdy nie było
|
|
 |
Burzę i odbudowuję świat ze swojego snu, a rano próbuję sobie przypomnieć, jak odbudować siebie.
|
|
 |
Dziś myślę za dużo i zbyt niedobrze o sobie
|
|
 |
kiedy okazuje się, że ktoś, kto był Ci tak cholernie bliski zdradził Cię i oszukał to wtedy nie jest trudno pozwolić mu zostać. trudno jest pozwolić mu odejść i zabrać wasze najlepsze wspomnienia.
|
|
 |
Myślę, że nie warto zapominać, warto mieć te wspomnienia, te chwile szczęścia na zawsze pamięci.
|
|
|
|