głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ultimanecat

Jak kogoś zabić? Powiedz  że go kochasz. I nie odezwij się do niego nigdy więcej.

agaaa666 dodano: 31 maja 2013

Jak kogoś zabić? Powiedz, że go kochasz. I nie odezwij się do niego nigdy więcej.

Jesteś wszystkim czego dziś chcę.

agaaa666 dodano: 30 maja 2013

Jesteś wszystkim czego dziś chcę.

Awaria na linii moje serce   jego serce.

agaaa666 dodano: 30 maja 2013

Awaria na linii moje serce - jego serce.

Mam ochotę wejść dyskretnie pod Twój koc.

agaaa666 dodano: 30 maja 2013

Mam ochotę wejść dyskretnie pod Twój koc.

Miasto przepełnione tymi  którzy stresują się by być szczęśliwymi  tańczącymi  którzy chcą zatracić się od zmartwień i siedzącymi na ławkach zastanawiającymi się co zrobili nie tak.

agaaa666 dodano: 30 maja 2013

Miasto przepełnione tymi, którzy stresują się by być szczęśliwymi, tańczącymi, którzy chcą zatracić się od zmartwień i siedzącymi na ławkach zastanawiającymi się co zrobili nie tak.

Nie ma takich kompleksów  których nie można by było się pozbyć. Nie ma takich problemów  których nie da się rozwiązać. Nie ma takich łez  których nie można otrzeć. Nie ma takich złych ludzi  żeby nie mogli się zmienić. Nie ma takich kłótni  po których nie da się pogodzić. Nie ma takich upadków  po których nie można się podnieść. Nie ma. Więc na co czekasz?

agaaa666 dodano: 30 maja 2013

Nie ma takich kompleksów, których nie można by było się pozbyć. Nie ma takich problemów, których nie da się rozwiązać. Nie ma takich łez, których nie można otrzeć. Nie ma takich złych ludzi, żeby nie mogli się zmienić. Nie ma takich kłótni, po których nie da się pogodzić. Nie ma takich upadków, po których nie można się podnieść. Nie ma. Więc na co czekasz?

Szkoda  że Bóg nie może zabrać nam czasu  tego  w którym tak bardzo zatracamy się w myślach o drugiej osobie.

agaaa666 dodano: 30 maja 2013

Szkoda, że Bóg nie może zabrać nam czasu, tego, w którym tak bardzo zatracamy się w myślach o drugiej osobie.

Codziennie na śniadanie karmię się złudzeniami  na obiad zjadam nadzieje  natomiast w porze kolacyjnej walczę z Twoją obojętnością próbującą mnie pochłonąć.

agaaa666 dodano: 30 maja 2013

Codziennie na śniadanie karmię się złudzeniami, na obiad zjadam nadzieje, natomiast w porze kolacyjnej walczę z Twoją obojętnością próbującą mnie pochłonąć.

Wiedziała  że płaczem niczego nie załatwi. Wiedziała  że aby coś zmienić należy wstać  otrzepać się i zacząć działać. Wiedziała to wszystko  a mimo to  nadal siedziała na zimnej podłodze otoczona kałużą łez.

agaaa666 dodano: 30 maja 2013

Wiedziała, że płaczem niczego nie załatwi. Wiedziała, że aby coś zmienić należy wstać, otrzepać się i zacząć działać. Wiedziała to wszystko, a mimo to, nadal siedziała na zimnej podłodze otoczona kałużą łez.

Rola główna przypadła mnie. Rola Julii  bo nikt nie umie czekać tak wiernie  na otwarte ramiona i cichy szept mówiący   spokojnie  już jestem  .

agaaa666 dodano: 30 maja 2013

Rola główna przypadła mnie. Rola Julii, bo nikt nie umie czekać tak wiernie, na otwarte ramiona i cichy szept mówiący " spokojnie, już jestem ".

4. zawartej w tym obięciu Ciebie. I proszę kochaj mnie. Nie zsyłaj mnie na bezwiedne dni złożone z umierania za Tobą. Nie chcę siedzieć w nocy i roztrzaskiwać po raz kolejny siebie myślami co by było gdybyśmy byli teraz razem. Jestem jak szkło. Ile razy można je skleić? Wpisałaś w moją skórę swój zapach i delikatny oddech. Stałaś się kolejną półkulą mojego mózgu  większą niż tamte dwie przez co nie potrafię myśleć racjonalnie i choć na chwilę zapomnieć o Tobie. Stworzyłem wszystko w sobie na fundamencie Twojego serca.  Chcę Ci dać Barcelone  kwiaty  trochę zioła i wódki  pełno pocałunków  upojnych nocy i szczęścia. A Ty tylko bądź i jedz ze mną śniadania  gryz moją warge  trzymaj mnie za rękę  dotykaj mnie  brudz mnie sobą i WALCZ. Walcz ze mną o każdą cząstkę naszego uczucia  którą chcę rozbić grawitacja.

skejter dodano: 30 maja 2013

4. zawartej w tym obięciu Ciebie. I proszę kochaj mnie. Nie zsyłaj mnie na bezwiedne dni złożone z umierania za Tobą. Nie chcę siedzieć w nocy i roztrzaskiwać po raz kolejny siebie myślami co by było gdybyśmy byli teraz razem. Jestem jak szkło. Ile razy można je skleić? Wpisałaś w moją skórę swój zapach i delikatny oddech. Stałaś się kolejną półkulą mojego mózgu, większą niż tamte dwie przez co nie potrafię myśleć racjonalnie i choć na chwilę zapomnieć o Tobie. Stworzyłem wszystko w sobie na fundamencie Twojego serca. Chcę Ci dać Barcelone, kwiaty, trochę zioła i wódki, pełno pocałunków, upojnych nocy i szczęścia. A Ty tylko bądź i jedz ze mną śniadania, gryz moją warge, trzymaj mnie za rękę, dotykaj mnie, brudz mnie sobą i WALCZ. Walcz ze mną o każdą cząstkę naszego uczucia, którą chcę rozbić grawitacja.

3  Jesteś moim Aniołem  wydarłaś mnie z kleszczy autodestrukcji i schowałaś głęboko w sobie by nikt nie mógł mnie skrzywdzić. Wróciłem do swojego ciała  bo chciałem czuć Twoje perfumy  dotykać skóry  całować zarumienione policzki. Kokon zamienił się w motyla  który wyleciał z mojego serca. To była miłość. Usiadła Ci na ramieniu  a Ty jak wiosenny podmuch wiatru delikatnie wzięłaś Ja w dłonie i uśmiechałaś się najpiękniejszym z uśmiechów. Wtedy wiedziałem  że to jesteś odpowiedzią na moje pytania  ścieżką  którą mam iść  osobą  która ma w sobie to co szukałem  co potrzebuje  pragnę i chcę. Moja dusza zamieniła się narkomana. Biegała po całym wszechświecie i krzyczała Twoje imię by za chwilę wrócić do Ciebie i wciągnąć w siebie. Ale gdy odeszłaś zaczął się koszmar. Głód wypełnił każdą cząstkę. Bez Ciebie niszczyła gwiazdy i strasznie płakała. Potrzebowała Cię tak samo jak serce  które próbowało ciągle się zabić. Oboje Cię kochają. Ja kocham Cię uczuciem bez definicji słownej  ale zawarte

skejter dodano: 30 maja 2013

3, Jesteś moim Aniołem, wydarłaś mnie z kleszczy autodestrukcji i schowałaś głęboko w sobie by nikt nie mógł mnie skrzywdzić. Wróciłem do swojego ciała, bo chciałem czuć Twoje perfumy, dotykać skóry, całować zarumienione policzki. Kokon zamienił się w motyla, który wyleciał z mojego serca. To była miłość. Usiadła Ci na ramieniu, a Ty jak wiosenny podmuch wiatru delikatnie wzięłaś Ja w dłonie i uśmiechałaś się najpiękniejszym z uśmiechów. Wtedy wiedziałem, że to jesteś odpowiedzią na moje pytania, ścieżką, którą mam iść, osobą, która ma w sobie to co szukałem, co potrzebuje, pragnę i chcę. Moja dusza zamieniła się narkomana. Biegała po całym wszechświecie i krzyczała Twoje imię by za chwilę wrócić do Ciebie i wciągnąć w siebie. Ale gdy odeszłaś zaczął się koszmar. Głód wypełnił każdą cząstkę. Bez Ciebie niszczyła gwiazdy i strasznie płakała. Potrzebowała Cię tak samo jak serce, które próbowało ciągle się zabić. Oboje Cię kochają. Ja kocham Cię uczuciem bez definicji słownej, ale zawarte

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć