głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tylkopowiedz

Jak tam u mnie? Kurwa  jak to jak tam. Fatalnie jest  kurwa.

niecalkiemludzka dodano: 11 października 2011

Jak tam u mnie? Kurwa, jak to jak tam. Fatalnie jest, kurwa.

  3 teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: < 3 do wpisu 10 października 2011
Te wszystkie nasze pierdolone zdjęcia  które mnie niszczą  te zdjęcia na których nie ma mnie czy Ciebie  jest tylko miłość  jebana miłość przez duże M  emanująca z tych zdjęć na pół pokoju  miłość  która kurwa mać już nigdy nie będzie tak wielka jak wtedy.

niecalkiemludzka dodano: 10 października 2011

Te wszystkie nasze pierdolone zdjęcia, które mnie niszczą, te zdjęcia na których nie ma mnie czy Ciebie, jest tylko miłość, jebana miłość przez duże M, emanująca z tych zdjęć na pół pokoju, miłość, która kurwa mać już nigdy nie będzie tak wielka jak wtedy.

Nienawidzę dni  gdy tak bardzo się ode mnie oddalasz  gdy chcę  ale nie mogę Ci pomóc i nienawidzę  gdy nie kończysz zdań  w których chcesz powiedzieć mi coś złego a za chwile wysuwasz myśli swoje na inne tory  których nazwa to dobra  nieważne. Nienawidzę  gdy jesteś przybity  jesteś daleko  fizycznie jak i mentalnie  nie mogę podejść  objąć Cię i jakoś pocieszyć. W ogóle tak zastanawiam się  czy ja w ogóle kiedykolwiek potrafiłam Cię pocieszyć? Czy potrafiłam kiedykolwiek dać Ci coś więcej poza plecami wygiętymi w łuk  szeptami w myśli  chwilami zwątpienia  pretensjami  zakazami  ograniczeniem  czymkolwiek  lecz nie tym co powinnam Ci dać. Czasami myślę sobie  by od Ciebie odejść  wiesz? By w pewnej chwili oddać Ci się do utraty tchu  później pocałować Cię w czoło   wyjść i nigdy nie wrócić  jednak jestem tchórzem. Nie chcę zrobić tego dla siebie  lecz dla Ciebie  zwrócić Ci w ten sposób własne ja  ale nie umiem  za bardzo bym tęskniła.

lolyinmotion dodano: 10 października 2011

Nienawidzę dni, gdy tak bardzo się ode mnie oddalasz, gdy chcę, ale nie mogę Ci pomóc i nienawidzę, gdy nie kończysz zdań, w których chcesz powiedzieć mi coś złego a za chwile wysuwasz myśli swoje na inne tory, których nazwa to dobra, nieważne. Nienawidzę, gdy jesteś przybity, jesteś daleko, fizycznie jak i mentalnie, nie mogę podejść, objąć Cię i jakoś pocieszyć. W ogóle tak zastanawiam się, czy ja w ogóle kiedykolwiek potrafiłam Cię pocieszyć? Czy potrafiłam kiedykolwiek dać Ci coś więcej poza plecami wygiętymi w łuk, szeptami w myśli, chwilami zwątpienia, pretensjami, zakazami, ograniczeniem, czymkolwiek, lecz nie tym co powinnam Ci dać. Czasami myślę sobie, by od Ciebie odejść, wiesz? By w pewnej chwili oddać Ci się do utraty tchu, później pocałować Cię w czoło , wyjść i nigdy nie wrócić, jednak jestem tchórzem. Nie chcę zrobić tego dla siebie, lecz dla Ciebie, zwrócić Ci w ten sposób własne ja, ale nie umiem, za bardzo bym tęskniła.

 Wiesz kiedy podobasz mi się najbardziej? Kiedy budzisz się rano  przy mnie  taka nieprzygotowana  bez makijażu  taka bezbronna  tylko moja  do przytulenia...Zamknięta ze mną w tej przestrzeni  z której nigdy nie chcemy wychodzić...

lolyinmotion dodano: 10 października 2011

"Wiesz kiedy podobasz mi się najbardziej? Kiedy budzisz się rano, przy mnie, taka nieprzygotowana, bez makijażu, taka bezbronna, tylko moja, do przytulenia...Zamknięta ze mną w tej przestrzeni, z której nigdy nie chcemy wychodzić..."

Chcę kogoś kto byłby trochę romantyczny  a trochę chłodny  kogoś niesamowicie silnego ale jednak umiejącego okazywać słabość  kogoś kto nie jest zbyt wylewny w okazywaniu uczuć  ale potrafi kochać skurwysyńsko mocno  kogoś kto stawiałby mnie na pierwszym miejscu  ale jednocześnie pozwalał odetchnąć  kogoś...a chuja prawda  sama już nie wiem czy w ogóle chciałabym kogokolwiek.

niecalkiemludzka dodano: 10 października 2011

Chcę kogoś kto byłby trochę romantyczny, a trochę chłodny, kogoś niesamowicie silnego ale jednak umiejącego okazywać słabość, kogoś kto nie jest zbyt wylewny w okazywaniu uczuć, ale potrafi kochać skurwysyńsko mocno, kogoś kto stawiałby mnie na pierwszym miejscu, ale jednocześnie pozwalał odetchnąć, kogoś...a chuja prawda, sama już nie wiem czy w ogóle chciałabym kogokolwiek.

nigdy nie posiadałam nic cudowniejszego niż świadomość  zniknięcia z tego brudnego świata. ucieczka i przeniesienie się w najcudowniejsze miejsce na ziemi. w Twoje ramiona  które są moim małym wehikułem  pomagających mi przez chwilę nie istnieć.

abstracion dodano: 9 października 2011

nigdy nie posiadałam nic cudowniejszego niż świadomość, zniknięcia z tego brudnego świata. ucieczka i przeniesienie się w najcudowniejsze miejsce na ziemi. w Twoje ramiona, które są moim małym wehikułem, pomagających mi przez chwilę nie istnieć.

i mogła leżeć na zimnej  marmurowej ziemi  cała potargana  umorusana w tuszu do rzęs. zaziębnięta  w sukience  która swoim wyglądem wcale jej nie przypominała. przechodni patrząc z góry  nie zwracali na nią uwagi. przecież w dłoni trzymała woreczek z białym proszkiem  co równoznaczne było z jej furiactwem  roztargnieniem i głupotą. nie zasługująca na krztę współczucia  przeniosła się na inny marmur. równie zimny. perfekcyjnie odsuwając znicze  ułożyła się płycie  układając głowę tuż przed nagrobkiem. wiedziała  że tylko na jego pomoc może liczyć. tylko on jest w stanie  dać jej ciepło  którego nie zaznała nigdy więcej  zaraz po tym  jak wyrwano go z jej objęć  zakopując 5 metrów pod ziemią.

abstracion dodano: 9 października 2011

i mogła leżeć na zimnej, marmurowej ziemi, cała potargana, umorusana w tuszu do rzęs. zaziębnięta, w sukience, która swoim wyglądem wcale jej nie przypominała. przechodni patrząc z góry, nie zwracali na nią uwagi. przecież w dłoni trzymała woreczek z białym proszkiem, co równoznaczne było z jej furiactwem, roztargnieniem i głupotą. nie zasługująca na krztę współczucia, przeniosła się na inny marmur. równie zimny. perfekcyjnie odsuwając znicze, ułożyła się płycie, układając głowę tuż przed nagrobkiem. wiedziała, że tylko na jego pomoc może liczyć. tylko on jest w stanie, dać jej ciepło, którego nie zaznała nigdy więcej, zaraz po tym, jak wyrwano go z jej objęć, zakopując 5 metrów pod ziemią.

szept jest najbardziej podniecającą formą rozmowy. lubię kiedy szepczesz w moje usta. rozchylone  gotowe i zwarte do konwersacji. mimo sprzeciwów  zapełniające się Twoim oddechem zamiast słowami odpowiedzi.

abstracion dodano: 9 października 2011

szept jest najbardziej podniecającą formą rozmowy. lubię kiedy szepczesz w moje usta. rozchylone, gotowe i zwarte do konwersacji. mimo sprzeciwów, zapełniające się Twoim oddechem zamiast słowami odpowiedzi.

umierała. umierała chcąc pożegnać ten irracjonalny świat  który wywoływał w niej jedynie skrajne emocje  nazywane płaczem i strachem. na tyle przerażającym  że potrafił skruptulatnie przeszyć ją od środka  pozostawiając abstrakcyjne uczucie. silniejsze od fizycznego bólu. obrzydliwie niszczące jej wnętrze. wyżerające jej wnętrzności w sposób chory  straszny  sprawiający cierpienie równe bólowi całego świata. łączące każdą z łez wylanych na ziemi  każdy krzyk rozpaczy  rozdzierający usta  tłumiący błagania o pomoc  której nikt nie był w stanie  nawet sobie wyimaginować  o jej udzieleniu  chęci udzielenia   nie wspominając. pozostawiona sama sobie  pragnęła śmierci  której nie potrafiła zaznać. która była jedynym racjonalnym rozwiązaniem. ukracającym jej cierpienia. umrzeć jest łatwo  żyć znacznie trudniej.

abstracion dodano: 9 października 2011

umierała. umierała chcąc pożegnać ten irracjonalny świat, który wywoływał w niej jedynie skrajne emocje, nazywane płaczem i strachem. na tyle przerażającym, że potrafił skruptulatnie przeszyć ją od środka, pozostawiając abstrakcyjne uczucie. silniejsze od fizycznego bólu. obrzydliwie niszczące jej wnętrze. wyżerające jej wnętrzności w sposób chory, straszny, sprawiający cierpienie równe bólowi całego świata. łączące każdą z łez wylanych na ziemi, każdy krzyk rozpaczy, rozdzierający usta, tłumiący błagania o pomoc, której nikt nie był w stanie, nawet sobie wyimaginować, o jej udzieleniu, chęci udzielenia - nie wspominając. pozostawiona sama sobie, pragnęła śmierci, której nie potrafiła zaznać. która była jedynym racjonalnym rozwiązaniem. ukracającym jej cierpienia. umrzeć jest łatwo, żyć znacznie trudniej.

w każdym związku są jakieś problemy. czyni go idealnym to  że chcesz nadal być z drugą osobą pomimo  że wszystko jest do bani

weemadeyou dodano: 9 października 2011

w każdym związku są jakieś problemy. czyni go idealnym to, że chcesz nadal być z drugą osobą pomimo, że wszystko jest do bani

wiesz co Ci powiem? że kurwa zawsze byłeś Ty.

wiksen dodano: 9 października 2011

wiesz co Ci powiem? że kurwa zawsze byłeś Ty.
Autor cytatu: congratulations

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć