 |
Walka się toczy o mój cel, mijam się z czasem, przegrywam, wiem.
|
|
 |
Wszystkie szare dni zmieniasz własnie ty.
|
|
 |
Ale sarkazm uwiązł jej gdzies w gardle, sprawiając, że słowa zabrzmiały prawdziwie.
|
|
 |
w twojej bluzie popełniłabym nawet samobójstwo.
|
|
 |
Wkurwienie w jego oczach? Bezcenne.
|
|
 |
Do jakich szaleństw popycha nas miłość?
|
|
 |
Bliskość, pomieszanie zmysłów.
|
|
 |
Nie oferuję usług typu - body and breakfast.
|
|
 |
Przyjdź, uśmiechnij się, przytul, pocałuj, zostań.
|
|
 |
To przychodzi samo, tak od siebie.
|
|
 |
Pierwsza dana przez nas szansa człowiekowi jest wyrazem zaufania, druga - nadziei, kolejne - to już tylko naiwności.
|
|
 |
Wyrzuty zostaw sobie na potem.
|
|
|
|