 |
Anioł Stróż chodzi za mną w krok i zbiera papierki po cukierkach :d
|
|
 |
wszystko w nim było takie śliczne, że dosłownie zjadłaby go łyżeczką.
|
|
 |
Świeczki na torcie, spadająca gwiazda, czterolistna koniczyna, te same
cyfry w godzinie, rzęsa na policzku- i zawsze to samo życzenie , bo może
akurat się spełni .
|
|
 |
byli parą idealną. on wlewał, ona wylewała. on wódkę, ona łzy..
|
|
 |
czasem są takie wieczory...
że mam ochotę na herbatę i życie z Tobą, wiesz?
|
|
 |
Na samotność skazują człowieka nie wrogowie, lecz przyjaciele.
|
|
 |
bycie miłym jest przereklamowane .
|
|
 |
pewna siebie, szła przez ulicę w ulubionej parze swoich czerwonych szpilek. paląc papierosa po studencku, pokazywała światu swój niebiański uśmiech za milion dolarów. mając gdzieś resztą nędznej społeczności, śmiała się zawistnie do przechodniów niczym do pokolenia niższej generacji.
|
|
 |
jestem prowokatorką grzesznych myśli. możesz mnie upić. zabrać do domu. wyłączyć telefon. zamknąć drzwi. a później patrzyć na moje niezrównoważone zachowanie, jakim emanuję po spożyciu zbyt dużej ilości alkoholu. dzisiaj masz na to, przyzwolenie.
|
|
 |
jestem twarda jak przeterminowane żelki z biedronki i mocna jak wino z lidla.
|
|
 |
nafaszerował mnie nadzieją, a później równie dosadnie wypruł wnętrzności. powinien zostać jakimś rzeźnikiem, czy coś. spełniałby się, na pewno.
|
|
 |
- dlaczego taka dziewczyna jak Ty nie ma chłopaka? - spytał, zdumiony. - dlaczego? dlaczego spławiam, każdego odprawiając go z kwitkiem? bo jestem bezduszną egoistką, które nie lubi się dzielić czekoladą. bo jestem zbyt pruderyjna, żeby codziennie udowadniać jak mi zależy. bo jestem zbyt zaborcza, żeby przyznać się do uczucia. bo jestem zbyt zarozumiała, żeby powiedzieć 'kocham'. bo kurwa, nienawidzę facetów, którzy nie potrafią się tak uroczo uśmiechać w trakcie pocałunku jak Ty. którzy, nie potrafią zgadnąć w którym miejscu mam łaskotki. nienawidzę facetów, którzy nie, są Tobą. - to trochę ich jest. - dodał, rozbawiony.
|
|
|
|