 |
dwoje ludzi, którzy nigdy nie chcieli wziąć na siebie żadnej odpowiedzialności
|
|
 |
Ty lubisz sztuczny uśmiech, ja wole gram prawdy.
|
|
 |
był brzydki, brzydki z charakteru.
|
|
 |
dzisiaj nie widze już problemów, gubię się w litrach..
|
|
 |
Może już czas by, wymazać to, skasować coś.
|
|
 |
wolisz wobec nich być obojętna, przecierasz łzy, chciałabyś nie pamiętać
|
|
 |
Szczęście ma twoje oczy, pragnę w nie patrzeć
|
|
 |
Wszyscy mnie przed Tobą przestrzegali, ale ja oczywiście byłam mądrzejsza.
|
|
 |
Słowa mają ogromną moc ale bez czynów są niczym.
|
|
 |
pokaż , że Ci zależy albo nie zawracaj mi dupy .
|
|
 |
Pal trawę. Narzekaj, że rozumieją Cię tylko elfy i jednorożce
|
|
 |
Zatrzymaj swoje puste słowa, wiesz, że słyszałem je już wcześniej. Zatrzymaj swoje śliczne usta kochanie, już na mnie nie działają.
|
|
|
|