 |
Z perspektywy czasu widzę jak wiele straciłam. Odpuściłam sobie swoje życie, zrezygnowałam z marzeń. Pozwalałam sobie tylko na cierpienie i łzy. To jest straszne, bo zabrakło w moim życiu tylko jednej osoby, a w tej samej sekundzie, w której on odszedł, cały świat został gdzieś w tyle. Wszystko przestało się liczyć, nawet ja sama. Stałam się ruiną. Teraz jednak zaczynam nowy etap. Otaczają mnie nowi ludzie i wiem, że to najlepszy moment aby wykreować inną siebie. Muszę zerwać z tym, co było i otworzyć się na przyszłość. Dopiero gdy nowi ludzie z roku opowiadali o swoim życiu czy swoich wakacjach zrozumiałam, że w sumie to na własne życzenie straciłam tak wiele. Nie mogę dalej marnować swojego życia. Muszę walczyć o siebie, bo to ja jestem najważniejsza. Tylko ja!
|
|
 |
a jeśli w końcu zrobię to, o czym ciągle myślę?
|
|
 |
gdy czytam te stare rozmowy moje oczy robią sie takie szklane
|
|
 |
Czuję się totalnie beznadziejna, bo tak cholernie marnuje swoje życie. Bo kocham kogoś, kogo w ogóle już nie obchodzę. Bo czekam na coś, co nigdy się nie wydarzy. Bo żyje naiwną nadzieją, bo tęsknię zupełnie niepotrzebnie, bo ciągle jestem smutna, bo za dużo płaczę. Bo chciałam być szczęśliwa, właśnie z nim..
|
|
 |
to już jest tylko kwestia dni,poddaje się
|
|
 |
nie bedę pokazywać , że świetnie sobie z tym radze skoro tak nie jest
|
|
 |
Za każdym razem, kiedy mnie odtrąca mam ochotę umrzeć
|
|
 |
Ostatnio zaczęłam ich totalnie olewać. Zdałam sobie sprawę, że oni nie są powodem mojego szczęścia, dlatego nie traktuję ich juz blisko. Walą mnie oni. I dobrze wiesz, że mam tylko Ciebie, bo Ty dajesz mi mnóstwo powodów do radości. A reszta sie nie liczy, zrozum!
|
|
 |
pierwszy raz nie wiem co mam robić, nie wiem co jest lepsze
|
|
 |
I ta świadomość, że ze wszystkich facetów na świecie, pragniesz tylko jego.
|
|
 |
nienawidzę tego dnia, nienawidzę teraz tego co się dzieje, nie spodziewałam się tego po Tobie, nienawidzę Cię kurwa.
|
|
|
|