 |
Desperackie myśli,brakuje Cie w ramionach.
Stoję tylko krok od progu,by wziąć i je wykonać.
|
|
 |
Znowu wskrzeszam te wspomnienia.To coś jak ból nałogu.
Nie chce marzyć ani śnić,nie mów,że bez powodu.
Gdyby nie postanowienia to pewnie już bym pił.
Znowu pluje sobie w brodę,czuje opadam z sił.
|
|
 |
W sumie męczę się, mam dość, lecz czuję, że to kara. Za te puste obietnice, i setki daremnych starań.
|
|
 |
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałabym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłabym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz... tu jest źle i serio tęsknię.
|
|
 |
Popatrz w lustro czy jesteś na to gotów. Jak nie to sobie daruj daruj sobie kłopotów
|
|
 |
czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna Cię ranić. / Nie dla wszystkich
|
|
 |
podnoszą sie nie wszyscy, a raczej Ci nieliczni. / Nie dla wszystkich
|
|
 |
rzuciłem wszystko na stół, w grze o marzenia, jestem szaleńcem, w którym jeszcze tli się nadzieja. / Zeus
|
|
 |
czemu lubię przytknąć do skroni swoje palce imitując ich kształtem kształt broni ? / Zeus
|
|
 |
znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo wszystko się wali prócz tej ściany przede mną. / Zeus
|
|
 |
Jak diler, mogę sprzedać ci najlepsze sny
Ale musisz mi zaufać i za mną iść
|
|
 |
Trzeba wierzyć, by móc na tym świecie przeżyć. wierzyć, że od losu coś nam się należy,że wiele od nas samych zależy. trzeba wierzyć, że to właśnie nam musi się udać,bo podobno wiara czyni cuda! :) ;**
|
|
|
|