 |
|
to życie poukładam jeszcze będzie tak jak kiedyś./ [PMM]
|
|
 |
kolejnego razu, może już nie być.
|
|
 |
nie próbuj w walentynki przysłać Mi jakiegoś marnego listu. albo pójść na łatwiznę i napocić się przy smsie. nie podstawiaj pod próg krwistej róży, albo całego bukietu z liścikiem w środku. nie dzwoń, ale też nie zaczepiaj Mnie na ulicy. nie tłumacz, że żałujesz i wiesz, co straciłeś. nie wmawiaj, że kochasz i nigdy nie przestałeś. bo jeśli by tak było to starałbyś się codziennie, a nie tylko w to marne święto. [ yezoo ]
|
|
 |
|
- Przepraszam, że Cię zraniłem. - Nie przepraszaj. Po prostu wypierdalaj. [?]
|
|
 |
- ile to będzie kosztować? - co łaska. - a za ile ksiądz łaskę robi? - zależy komu.
|
|
 |
|
Wiem, że do niektórych spraw mam zbyt chłodne podejście.
Bo idę twardo przez życie i nigdy nie chciałem lecieć.
| PALUCH.
|
|
 |
podejdź bliżej mała ujadająca suko i wyszczekaj Mi w twarz to, co wewnętrznie dusisz w sobie. a no tak, przepraszam. zapomniałam, że Twoja odwaga kończy się po drugiej stronie ulicy. [ yezoo ]
|
|
 |
to tutaj zapaliłam pierwszego papierosa i zasmakowałam wódki. tutaj przeżyłam swoją pierwszą miłość. tutaj zaufałam ludziom, a później się zawiodłam. tutaj mam miejsce, w którym mogę się wypłakać. tutaj jest dom, który daje Mi bezpieczeństwo. tutaj pierwszy raz zgubiłam wiarę w siebie. tutaj cierpiałam, aż brakowało Mi łez, by się wypowiedzieć. tutaj pierwszy raz wewnętrznie umarłam. i mimo wszystko nie zostawię tego miasta, tylko dlatego, że cierpię, bo zwykły skurwysyn miał czelność zniszczyć Mi życie. [ yezoo ]
|
|
 |
- dlaczego nie masz dziewczyny? - to takie oczywiste? - i to jak! - A gdzie Twój chłopak? - Może przeczytasz o tym w Mojej nowej książce: " Dlaczego związki są do dupy?".
|
|
 |
[ w kolejce ] - przepraszam, czy pan jest ostatni? - nie, są gorsi.
|
|
|
|