 |
_powiedzialam 'zegnaj, nie wracaj'. jak zwykle facet musial postawic na swoim ! || ms.inlove
|
|
 |
_bankowo to ty jestes palantem. || ms.inlove
|
|
 |
_na kazdym kroku mama pyta o co chodiz czemu jestem smutna, bez humoru i tak dalej. czasem mam ochote jej wytlumaczyc o co chodiz ale wiem co by mi odpowiedziala 'dziecko jak nie ten to nastepny' lub cos podobnego wiec po co zaczynac ? || ms.inlove
|
|
 |
_ - dzieci, co to jest miłość ? - ma pani na myśli wytwór naszej wyobraźni, który nie ma podstawy, ani dna w rzeczywistości ? chodzi pani o to, że ludzie z tego powodu popełniają samobójstwo albo popadają w nałogi ? czy ma pani na myśli to, że.. - siadaj. - rozumiem, że mam piątkę ? || alwayssmiile.
|
|
 |
_kazdy z nas zna 10 Przykazan. ja mam moje 11 : nigdy wiecej nie zakochac sie w takim palancie jak TY !. || ms.inlove
|
|
 |
_wciąż pytasz czy mnie to nie męczy czy czasem nie mam tego dość ale czy kiedykolwiek pomyślałeś o tym jakie to uczucie kiedy przytulasz kogoś po długiej rozłące? czy wiesz jaki smak ma kończąca się na chwile tęsknota? nie jeśli nigdy naprawdę nie tęskniłeś. || ms.inlove
|
|
 |
_czasami tak cholernie, niewyobrażalnie tęsknie...to czasami zdaza mi się ostatnio bardzo często. || ms.inlove
|
|
 |
_To nie jest normalny ból. nie jest on porównwalny z tym fizycznym. na niego nie ma tabletki, nie ma sposobu by się go pozbyć. on tkwi w Tobie, i oddziaływuje tak silno , że nie możesz oddychać. rozprzestrzenia się w całej Tobie i nie pozwala na normalne funkcjonowanie. ten ból to tęsknota || ms.inlove
|
|
 |
_- a nie możemy zostać tak po prostu przyjaciółmi? - tak, możemy. jeśli wymażesz z mojego serca każdy dotyk, przytulenie, próby pocałunku.. inaczej to nie będzie przyjaźń. za każdym podaniem ręki, przyjacielskim objęciem będzie stało wspomnienie i nadzieja, że może kiedyś jeszcze coś z tego będzie.. || sucz.xd
|
|
 |
_siedziałam w parku z kilkoma kumplami, byliśmy już nieco nawaleni, odpalaliśmy kolejne szlugi. wtedy bez opór podszedłeś do nas i kucnąłeś przy mnie. złapałeś za nadgarstki. - kochanie, kochanie proszę Cię! co Ty robisz? - spojrzałam na Ciebie drwiącym spojrzeniem. - już Ci nie wystarczam. - syknęłam przez zęby. - nie rozumiem o czym mówisz. - odparł, jednak zauważyłam Jego wystraszone spojrzenie. - widziałam Cię z Nią. wiedziałeś, jak nienawidzę tej suki, no! - krzyknęłam, i dałam Ci w twarz. - ale to Ciebie kocham. - szepnąłeś, jakby nigdy nic. wtem głos zabrał jeden z kumpli. - stary, uważasz, że Ona da sobą pomiatać? że będzie z kimś kto wczoraj migdalił się z inną? spójrz na Nią. spójrz na Jej proporcje, biust, tyłek. każdy chciałby się z Nią pieprzyć, ale tylko Ty miałeś ten przywilej. - powiedział. zatkało mnie. na prawdę, nie wiedziałam co powiedzieć. - no i? - zapytałeś w końcu. - no i oficjalnie: właśnie straciłeś i ten przywilej, i tą lalę. mianowicie - szczęście, frajerze
|
|
|
|