 |
Noszę w sobie niesamowity bałagan. W głowie. W sercu. W życiu.
|
|
 |
To ból sprawia że dorastamy .
|
|
 |
Dla siebie szukam miejsca, biegnę wciąż w poszukiwaniu szczęścia.
|
|
 |
znam ją doskonale. ona mnie też. razem tyle chwil.. jak bym miała wszystko spamiętać.. pełno fochów.. zawsze jedna na drugą. jak byłyśmy małe , to ciągle się bawiłyśmy. mówiłyśmy sobie takie bzdury , a wierzyłyśmy sobie nawzajem bezgranicznie.. później jak byłyśmy starsze , rzadziej się widywałyśmy. co prawda - jak tylko się widziałyśmy , to banany od ucha do ucha.. ale po 20 minutach już z nią nie wytrzymywałam. lub po 2 dniach. to zależy. a teraz ? teraz widujemy się od czasu do czasu.. mówimy sobie o swoich problemach.. gadamy o chłopakach.. problemy mamy większe niż sobie można pomyśleć. ale to nie jakieś tam zauroczenia , czy co.. chodzi o rodziców.. ale nie ważne. po prostu , kocham ją. jest moją kuzynką i cieszę się , że ją mam. chociaż czasem zachowuje się jak dzieciak.. i tak ją kocham.
|
|
 |
ta kaseta ma w sobie tyle wspomnień. każda piosenka , przypomina inne chwile. za każdym razem , kiedy się zacina , szybko lecę ją ratować.. nie mogę pozwolić , żeby ona zniknęła. tyle chwil.. a w pamięci pojawiają się obrazy - tylko ja i mama w kuchni. ja rysuję , ona gotuje.. śmiejemy się.. albo , jak już jestem trochę większa. ja , kuzynka i mama. my rysujemy , ona pracuje.. w tle te piosenki. i wszystkie drzemy się na cały dom.. tak to kiedyś było zajebiście. aż się uśmiecham do tych wspomnień.. ale nie wszystko trwa wiecznie. już dorosłam , więc czas się sprostać z tym wszystkim.
|
|
 |
odkładam to wszystko. wolę spokój i swobodę. jesteś mi najmniej do tego potrzebny. więc błagam cię. odejdź.
|
|
 |
Uwierz we mnie, obiecuję nie zawiodę i choćbym miał stać na głowie będę przy tobie.
|
|
 |
Swoich się nie rani, swoim się pomaga.
|
|
 |
Nawet najmniejsza przykrość zrobiona przez osobę
ważną boli tak jak ta największa.
|
|
 |
jak to teraz będzie ? on powinien odejść..
|
|
 |
Możesz mnie pokochać chociaż odrobinę?
|
|
 |
- ej, spokojnie! mama zawsze mi powtarzała: wszystko
zaczyna się od marzeń.. - ta, a mi zawsze
powtarzała: nie garb się .
|
|
|
|