 |
Co u ciebie? A dziękuję, wszystko do dupy.
|
|
 |
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące.
Zdecydowałeś się odejść, to idź / Mały Książe
|
|
 |
nie zamierzam biegać za kimś kto ciągle przyspiesza kroku
|
|
 |
ale wiesz nie gniewaj się o te czekoladki. zjadłem je, bo... bo się o Ciebie troszczę! Wiem, żeby Cię zaraz brzuch od nich zaczął boleć. bo przecież często Cię boli jak dużo zjesz słodkości / troskliwy M. prawie dałam się nabrać!
|
|
 |
- myślę, że lepiej Ci było w dłuższych włosach. Niepotrzebnie je ścinałaś. Szczerze to nie ładnie Ci teraz. - spierdalaj
|
|
 |
dziękuję bardzo za życzenia, chociaż jeden dzień w roku nie zachowujecie się jak skurwysyni.
|
|
 |
nie przyzwyczajaj się nigdy, do niczego.
|
|
 |
najbardziej boli odrzucenie od tych, których kochamy najbardziej. /plotkara
|
|
 |
Czego się spodziewać po tak prostej jednostce społecznej pozbawionej inteligencji.
|
|
 |
- Skąd jesteś ślicznotko? - Jak dla Ciebie, z wyspy marzeń!
|
|
 |
|
Najbardziej irytują mnie wiadomości od jakiś frajerów, twierdzących że złamałam im serce. Żalą się bardziej niż kobieta podczas napięcia przedmiesiączkowego. Płaczą bo ich unikasz a później będą twierdzić, że oni jako płeć brzydsza i ten cholerny podgatunek ludzkości, są zdecydowanie twardsi i nie wiedzą co to łzy. Rzucają się jakbyś co najmniej obiecała im trójkę dzieci, biały dom i swoją cnotę w pakiecie. Takie problemy to do biura skarg i zażaleń, nie do mnie.
|
|
 |
|
No kurwa, ledwo człowiek stanie się wolny a już ta cała męska hołota rzuca się na Ciebie jak na kawał świeżego mięsa.
|
|
|
|