 |
Nic już, nie jest ważne tak jak ty dla mnie dzisiaj
Wracasz, twój pocałunek mówi mi - oddychaj.
|
|
 |
Powiesz, taki obyczaj, weź się przyzwyczaj
Do obojętnej obserwacji brutalności życia
|
|
 |
Aż dech w piersi zapiera, gorszący widok przemian
Jak złe życie niszczy ludzi, złe życie zmienia
Nie zamierzam oceniać, tej, Broń Boże, przebacz
Wszystkim tym, co stąpają po swojej ścieżce cierpienia
|
|
 |
nie chcę słyszeć, że coś jeszcze można naprawić, wiesz co? niczego nie da się naprawić, po prostu najzupełniej trzeba iść do przodu. moim błędem było to, że chciałam odbudować przeszłość tak by zmieszała się z teraźniejszością, bym o niej nie zapomniała, to był błąd - jeden z największych. dziś biorę kartkę i piszę tylko 'nie wracaj pod żadnym pozorem do przeszłości'. nie wrócę, bo nauczyłam się siebie słuchać, nauczyłam ze sobą walczyć, dogadywać i podczas kłótni ze samą sobą znaleźć jakikolwiek kompromis. nauczyłam się patrzeć do przodu, nie odwracam się, tak po prostu by nie patrzeć na ludzi , by nie skusić się na chwilę przyjemności. dziś ustalam cel i dojdę do niego , bez Ciebie, czy tego chcesz czy nie. / h_m_xd
|
|
 |
Owszem każdy ma swoje jazdy,przecież nie każdy dzień musi być rozważny
|
|
 |
I znowu nieprzespana noc, i znowu zwariowany dzień,
Czas jest życia krótki, napijemy się wódki
|
|
 |
wredni, wulgargi, zboczeni, pierdolnięci, pragnący pokoju na świecie i wiecznej miłości ♥
|
|
 |
w grudniu: Mamoo, jedziemy po zioło ♥
|
|
 |
Wypuszczam moje myśli w błękit, niech toczą kręgi wśród bliskich krewnych poczują wolność w piersi
|
|
 |
Brak ci jaj, cierpisz na chroniczny zanik fiuta
|
|
 |
PIERDOL dwulicowców, fałszywi koledzy, cieszą ryj jak Cię widzą, po czym wbiją nóż w plecy. Poszukiwacze hecy, w głowach mają pusto. Patrząc na gówno w kiblu, pewnie myślą, że to lustro
|
|
 |
Wiem, że czasem sam tonę w morzu złych myśli. I jedyne co z tego mam to psychiczne blizny
|
|
|
|