 |
Spaliła kolejnego papierosa rozdeptując pozostałosci na trawniku i ruszyła dalej przed siebie.Ze spuszczoną głową przeszła obok Jego domu nie mając odwagi by spojrzeć w okno Jego pokoju,w którym widać było poruszająca się sylwetke.Ledwo powstrzymując łzy przyspieszyła kroku i schowała sie za murek.Drżącymi dłońmi wyjęła ostatniego papierosa i spróbowała go odpalić,lecz nagle ktoś wyrwał jej go z ust-Co Ty wyprawiasz?!-krzyknął-Co Ty tu..?Jak?skąd wiedziałes?-spytała zaskoczona uwalniając krpole łez-Widziałem przez okno.Nie lubie jak palisz-objął ją ramieniem i zaczął prowadzic w stronę domu-Przepraszam-szepnęła na co on przyśpieszył kroku-Nie mówmy o tym.To było dawno-rzekł przypominając sobie jej zdradę,odejscie a potem prośby o wybaczenie-Mimo co sie stało nigdy nie przestałem Cie kochać i nie moge pozwolić,abyś przeze mnie wpadła w nałóg-rzekł objąwszy jej dłonie-odbiło mi,ale kocham Cie i chce by było jak dawniej-powiedział pozostawiajac na jej ustach delikatny pocałunek|| pozorna
|
|
 |
każde wspomnienie ma swoją piosenkę.
|
|
 |
jesień to taki czas na to, żeby się wyspać.
|
|
 |
chciałabym żeby wszystko było tak jak dawniej. te same uczucia, te same osoby.
|
|
 |
Podobało mi się, kiedy błądził językiem po moim nagim karku.
|
|
 |
Gdzie jest granica? Co wolno i co warto?
Szukam, a każdy krok jest dla mnie w życiu niespodzianką.
|
|
 |
Cóż czasem granice ktoś przekracza, a w życiu?
Nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca.
|
|
 |
czasami mam ochotę uśmiechnąć się i napluć komuś w mordę.
|
|
 |
Pijesz, palisz, chodzisz na imprezy, starasz się o Nim nie myśleć, a wszystko po to aby później się dowiedzieć, że On kocha inną..
|
|
 |
tak niewiele potrzeba aby wiele zrozumieć
|
|
 |
Przeszłość zadba o to, żebyś nigdy jej nie zapomniał.
|
|
|
|