 |
Znowu z alkoholem jedność, zapić ból to ostateczność.
|
|
 |
Ja mam dzień w nocy, kiedy w jej oczy patrzę, wiem o czym myśli, kiedy płacze. dźwiękiem, śmieje się pięknie, a kiedy milknie, zapada noc i nie widzę już nic, nie słyszę nic, przestaje mi bić serce.
|
|
 |
-Kochanie jesteś zazdrosna? -Nie. -Kochanie jesteś zazdrosna? -Nie. -Kochanie jesteś zazdrosna? -Już Ci powiedziałam, nie. -A dostanę buziaka? -Niech Cie pocałuje ta okropna laska, która w szkole nie umie oderwać wzroku od Ciebie.
|
|
 |
Ale jesteśmy tacy zakochani, całkiem sobie oddani, przecież to widać.
|
|
 |
Szkoda, że sentymenty, wódka, alko, bro, skręty nie powiedziały mi gdzie iść i którędy.
|
|
 |
I choćby cały świat mi się rozpadł w pył, mogę zaufać Ci, rozumiesz mnie jak nikt.
|
|
 |
Chcesz romantyczki? Dla ciebie będę chuj wie kim, jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film.
|
|
 |
Bez Ciebie to pierdolone wszystko nie ma najmniejszego sensu, wiesz?
|
|
 |
Wódka była tej nocy jak tlen. Znów można było oddychać.
|
|
 |
Bo tu na dole często rzeczywistość jest okrutna.
|
|
|
|