 |
każdy dzień oddala nas, odliczam czas, do momentu w którym, znów zostanę sam, kurwa mać!
|
|
 |
jestem jednym z tych co dobrze śpi, choć nie ma po co wstawać
|
|
 |
ile kroków wstecz zrobiłeś dla niej? rzuciłeś dla niej wszystko, lecz zabrakło uśmiechu losu,
teraz prosto zmierzasz na dno
|
|
 |
wykorzystałem już wszystkie sposoby, by spróbować zapomnieć o tobie
|
|
 |
chciałbym umieć jej pokazać tą miłość
|
|
 |
byłem pewny siebie, ale kilka razy chciałem odejść
|
|
 |
nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w twoich ustach
|
|
 |
nie wytrzymam bez ciebie ani jednego dnia-tak myślałem wczoraj, dziś obudziłem się sam
|
|
 |
mów do mnie mów, możesz mówić cicho, możesz mówić bez słów, bez słów rozumiemy się nawzajem
|
|
 |
twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje
|
|
 |
gdzie kurwa się podziałeś stróżujący aniele?
|
|
 |
codzienność bywa okrutna, za dużo chemii i alko
|
|
|
|