 |
Czasami jest tak, że brakuje nam czegoś, ale sami nie wiemy czego. W poszukiwaniu pożądanego elementu, gubimy bezpowrotnie malutkie chwile, które spajając się w całość tworzyłyby jeden wielki ogrom szczęścia.
|
|
 |
Mam płakać i błagać żebyś mnie kochał? No śmieszne, spierdalaj.
|
|
 |
Przez parę dni wydawało mi się, że żyję za karę. Znienawidziłam poranne wstawanie, wybieranie ubierania, makijaż i kawę tylko dlatego, że kiedyś robiłam to z myślą o Tobie. Dziś robię to z myślą o sobie.
|
|
 |
co jeśli to setny raz, gdy umiera się na drugiego człowieka? co jeśli tym razem padło na ciebie?
|
|
 |
rano zazwyczaj budziłem się z twoim sercem w dłoni
|
|
 |
patrz, zmieniam swoje przeznaczenie dzisiaj bo utonę jednak, choć wielu chciało żebym wisiał
|
|
 |
znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo wszystko się wali, prócz tej ściany przede mną
|
|
 |
chcesz, to ci opowiem o tym jak upada człowiek i jak zabijają go, w żalu i w gniewie
|
|
 |
Jeśli wspólne lata to drzwi, powiedzmy że zbieram klucze.
|
|
 |
Tracimy siebie. Nie jesteśmy już tacy sami. Z dnia na dzień przestaję czuć się sobą.
|
|
 |
jestem wyczerpany już do graaaaanic
|
|
 |
Każde załamanie nas zniekształca..
|
|
|
|