 |
za czasów kiedy byli razem Ona nigdy nie była u Niego w domu. Jego mama jej nie lubiła - tak po prostu. Po ponad roku od ich rozstania Ona została zaproszona przez Jego siostrę do nich. Bała się spotkania z Nim i poznania Jego rodziców. Jednak Jego rodzice są świetni - od razu zaczęli z Nią swobodnie rozmawiać i strasznie żałowali, że Ona z Nim nie jest. Kiedy siedziała z Nim w Jego pokoju, a Jego siostra krążyła trasą pokój - kuchnia - pokój - Ona czuła się nie swojo i zaoferowała swoją pomoc. Nie jest księżniczką, przychodząc do kogoś lubi w czymś pomagać. Nie chce by ludzie uważali ją za niewychowaną pannę. Jego rodzice byli pod wrażeniem tego, bo nigdy nie mieli takiej sytuacji, a Ona łzy w oczach kiedy Jego mama o Nim jej mówiła, że jest głupi, że nie chce takiej dziewczyny, że Go w ogóle nie rozumie. Dla niej to też nie była łatwa sytuacja !! // n_e
|
|
 |
Nie puszczaj mojej dłoni i nie pozwól, bym ja puściła Twoją.
|
|
 |
Pamiętasz? Miałam być Twoją żoną, która codziennie rano będzie robiła Ci omlety. Miałam być matką Twoich dzieci. Miałeś mnie wspierać, nigdy nie opuścić. Miałeś kochać. Przecież miałam być Kobietą Twojego życia, tą ostatnią. Nie chciałeś innych ust, innego ciała. Wszystko było przecież tak idealne, dlaczego więc odszedłeś ? /kokaiina
|
|
 |
Nie, już nie chcę Twojego powrotu, chcę tylko wyjaśnienia, jednego pierdolonego wyjaśnienia tej całej nie pojętej sytuacji, próbowałam wiele dni jakoś to sobie wytłumaczyć, za chuja Cię nie ogarniam chłopie. Nie chcesz być to nie bądź, nie zmuszę Cię przecież do tego, ale po tym wszystkim, co razem przeszliśmy, nie uważasz, że należy mi się jakieś wyjaśnienie? Boję się, że do końca życia będę myślała tylko o tym co pokierowało Tobą kiedy zdecydowałeś złamać moje serce, serce które przecież kochałeś i szanowałeś. To Ty pierwszy wariowałeś na moim punkcie, z dnia na dzień pragnąłeś mnie więcej, zdobywałeś mnie kawałek po kawałku. Po co tyle starań z Twojej strony ? No, po co ? /kokaiina
|
|
 |
Mimo wszystko potrzebuję tego bałaganu, który robiłeś w moim życiu.
|
|
 |
Nigdy nie zrobiłabym nic co by Cię mogło zranić.
|
|
 |
Chce być twoim najlepszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem.
|
|
 |
Wiesz nie jestem pesymistka jeśli chodzi o uczucia po prostu dużo razy byłam „tą jedyną”
|
|
 |
Zaciskasz pięści, podnosisz głowę i ze łzami w oczach szepczesz, że wszystko się ułoży.
|
|
 |
"...Bezsilność podcina Ci żyły.. Zwątpienie połykasz jak kolejne tabletki.. Wspomnienia co tutaj były.. Cierpienie z żalem skruszasz do bletki..."
|
|
|
|