 |
|
- nie zmienimy przeszłości...
- ale zawsze można zrobić coś żeby przyszłość nie wyglądała podobnie..
|
|
 |
|
- Ej podaj mi definicję szczęścia...
- A jest taka?
- No... Chyba miłość.
- Nie pierdol.
|
|
 |
|
Najbardziej denerwowali ją ludzie, którzy uważali, że w jej wieku nie realna jest prawdziwa miłość. Przecież ona chociaż ma dopiero piętnaście lat ma ją już za sobą, chociaż wolałaby jej chyba nigdy nie zaznać.
|
|
 |
|
- Co to nadzieja?
-Nadzieja... Nadzieja jest wtedy, gdy szukasz bursztynu w piaskownicy.
- Ale w piaskownicy nie ma bursztynów.
- No właśnie. Ale mimo wszystko wciąż uparcie szukasz, choć wiesz, że szansa aby jakikolwiek znaleźć jest minimalna. To jest nadzieja.
|
|
 |
|
po tych wszystkich nieprzespanych nocach, dochodzę do wniosku, że nigdy nie będę w stanie permanentnie, wyeksmitować Cię z moje serca.
|
|
 |
|
- kocham go...
- kocham siebie.
- ...siebie?
- tak. to jest bardzo fajne i wygodne. ja siebie sama nie skrzywdzę, bo jak? ewentualnie sama sobie mogę zadawać ból, ale tylko i wyłącznie ten cielesny. zdradzić też siebie nie zdradzę. wszystko w jak najlepszym układzie i porządku. jeszcze nigdy nie miałam tak idealnego związku. będę mieć swój świat... chociaż nie, ja już go mam. i zaszyję się w nim całkowicie. moje ego urośnie do takiej skali, że nawet tego nie zauważę i będę w sobie zakochana jeszcze bardziej. może kiedyś pojawi się ktoś, dla kogo mogłabym przestać kochać samą siebie, ale wtedy nie wiem czy nie będzie już na to za późno, abym ze sobą zerwała i zauważyła coś więcej, niż czubek własnego nosa.
|
|
 |
|
Oczy widzą wszystko, wszystko co potrzebne
zapisują obraz i wyciągają lekcje .
|
|
 |
|
jebie mnie to . wisi , dynda i powiewa na halnym . || ? .
|
|
 |
|
-masz małe cycki ! -cieszmy się z małych rzeczy !xd
|
|
|
|