głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szyy

Miłość? To tylko kilka wspaniałych sms'ów  pocałunków  czasem pieszczoty a nawet sex. To tylko parę miesięcy  niekiedy lat  bycia z kimś kogo słowa przyprawiały o dreszcze. To miliony nieprzespanych nocy  mokrych od łez poduszek i koszmary do końca życia. Tysiące przepalonych paczek papierosów i wypitych przy tym win. Setki zmarnowanych zapałek na podpalanie wspólnych zdjęć. Jedyny plus miłości to zaoszczędzenie na płynu do demakijażu   zastępują go łzy.

kasiekowska dodano: 23 października 2010

Miłość? To tylko kilka wspaniałych sms'ów, pocałunków, czasem pieszczoty a nawet sex. To tylko parę miesięcy, niekiedy lat, bycia z kimś kogo słowa przyprawiały o dreszcze. To miliony nieprzespanych nocy, mokrych od łez poduszek i koszmary do końca życia. Tysiące przepalonych paczek papierosów i wypitych przy tym win. Setki zmarnowanych zapałek na podpalanie wspólnych zdjęć. Jedyny plus miłości to zaoszczędzenie na płynu do demakijażu - zastępują go łzy.

Po raz pierwszy od wielu miesięcy ktoś patrzył na nią nie jak na przedmiot  nie jak na piękną kobietę  lecz w sposób nieuchwytny  jakby przenikał na wskroś jej duszę  jej strach  jej kruchość  jej niezdolność do walki ze światem  nad którym pozornie dominowała  choć tak naprawdę niczego o nim nie wiedziała.

kasiekowska dodano: 23 października 2010

Po raz pierwszy od wielu miesięcy ktoś patrzył na nią nie jak na przedmiot, nie jak na piękną kobietę, lecz w sposób nieuchwytny, jakby przenikał na wskroś jej duszę, jej strach, jej kruchość, jej niezdolność do walki ze światem, nad którym pozornie dominowała, choć tak naprawdę niczego o nim nie wiedziała.

nadal desperacko wierzę  że za którymś razem podczas wychodzenia z mojej klatki  zobaczę Ciebie. podejdziesz  a ja znowu będę mogła napawać się Twoim zapachem. wierzę  że nareszcie się przyznasz  że odszedłeś tylko po to  aby wrócić.

9565 dodano: 23 października 2010

nadal desperacko wierzę, że za którymś razem podczas wychodzenia z mojej klatki, zobaczę Ciebie. podejdziesz, a ja znowu będę mogła napawać się Twoim zapachem. wierzę, że nareszcie się przyznasz, że odszedłeś tylko po to, aby wrócić.

nie naprawiaj maszyn w czasie biegu  bo bedziesz dupe wycierał łokciem.

arimotokika dodano: 23 października 2010

nie naprawiaj maszyn w czasie biegu, bo bedziesz dupe wycierał łokciem.

bo MC to ten  co bez rąk umie dać Ci w ryj.

arimotokika dodano: 23 października 2010

bo MC to ten, co bez rąk umie dać Ci w ryj.

i brakuję mi tego Twojego 'co Ty pieprzysz  kochanie?'  kiedy zaczynam pisać totalne pierdoły na gadu.  definicjamiloscii

mentall dodano: 22 października 2010

i brakuję mi tego Twojego 'co Ty pieprzysz, kochanie?', kiedy zaczynam pisać totalne pierdoły na gadu./ definicjamiloscii

.miałaś kiedyś tak  że jak tylko wejdziesz na gg to nie interesują Cie inne wiadomości.? Czekasz na jego zwykłe  .cześć.   ' .siema.  lub w ostateczności tą pieprzoną emotikonke.? Czekasz .. czekasz i chuj. Pewnie o Tobie zapomniał  ale nie przejmuj się i tak powiesz  ze nic się nie stało .. napisałaś  chociaż obiecywałaś że wytrzymasz bez niego.?. bez jego słodkiego przywitania . jego przyjebanego pożegnania .. Zmienił status na  .niedostępny.  .szkoda tylko  że nie wie ile Cię to kosztowało  nie.? ale Ty łudzisz się  że może naprawdę nie mógł odpisać . Miałaś tak kiedyś.? nie.? To bardzo Cię proszę  nie pierdol  że mnie rozumiesz.!  kocham cie bardzo

mentall dodano: 22 października 2010

.miałaś kiedyś tak, że jak tylko wejdziesz na gg to nie interesują Cie inne wiadomości.? Czekasz na jego zwykłe ".cześć.", '".siema." lub w ostateczności tą pieprzoną emotikonke.? Czekasz .. czekasz i chuj. Pewnie o Tobie zapomniał, ale nie przejmuj się i tak powiesz, ze nic się nie stało .. napisałaś, chociaż obiecywałaś że wytrzymasz bez niego.?. bez jego słodkiego przywitania . jego przyjebanego pożegnania .. Zmienił status na ".niedostępny." .szkoda tylko, że nie wie ile Cię to kosztowało, nie.? ale Ty łudzisz się, że może naprawdę nie mógł odpisać . Miałaś tak kiedyś.? nie.? To bardzo Cię proszę, nie pierdol, że mnie rozumiesz.!/ kocham_cie_bardzo

cholera  nie zależy mi na pocałunkach  na prezentach  na chodzeniu za rękę  na wspólnych zdjęciach na naszą klasę. zależy mi na Twojej obecności  na tym  żebyś mnie od tak przytulił i oznajmił  że kochasz.  definicjalmioscii

mentall dodano: 22 października 2010

cholera, nie zależy mi na pocałunkach, na prezentach, na chodzeniu za rękę, na wspólnych zdjęciach na naszą klasę. zależy mi na Twojej obecności, na tym, żebyś mnie od tak przytulił i oznajmił, że kochasz./ definicjalmioscii

nienawidzę siebie za to  że już nie potrafię udawać.  definicjamiloscii

mentall dodano: 22 października 2010

nienawidzę siebie za to, że już nie potrafię udawać./ definicjamiloscii

takie chwile są bezwartościowe. leżysz na środku pokoju  z głową na Jej brzuchu. jesteście całe w farbie  po malowaniu pokoju. gadacie praktycznie o wszystkim. o Nim  o szkole  o rodzinie. bez ściemniania. mówicie sobie totalnie wszystko. temat wchodzi w temat. nie możecie się się nagadać  jak zwykle. brzuchy już bolą was od śmiechu. nie wyobrażasz sobie tego  że kiedyś możesz Ją stracić.  definicjamiloscii

mentall dodano: 22 października 2010

takie chwile są bezwartościowe. leżysz na środku pokoju, z głową na Jej brzuchu. jesteście całe w farbie, po malowaniu pokoju. gadacie praktycznie o wszystkim. o Nim, o szkole, o rodzinie. bez ściemniania. mówicie sobie totalnie wszystko. temat wchodzi w temat. nie możecie się się nagadać, jak zwykle. brzuchy już bolą was od śmiechu. nie wyobrażasz sobie tego, że kiedyś możesz Ją stracić./ definicjamiloscii

przytulał ją przy znajomych. całował bez zahamowań przy nauczycielach. zabierał ją zawsze ze sobą. nazywał ją najpiękniej pod słońcem. każdego wieczoru  powtarzał przez telefon jak bardzo mu na niej zależy. rano witał ją słodkim 'miłego dnia.  '. po raz pierwszy czuła się totalnie szczęśliwa. czuła się  cholera  kochana! definicjamiloscii

mentall dodano: 22 października 2010

przytulał ją przy znajomych. całował bez zahamowań przy nauczycielach. zabierał ją zawsze ze sobą. nazywał ją najpiękniej pod słońcem. każdego wieczoru, powtarzał przez telefon jak bardzo mu na niej zależy. rano witał ją słodkim 'miłego dnia.;*'. po raz pierwszy czuła się totalnie szczęśliwa. czuła się, cholera, kochana!/definicjamiloscii

znowu ta godzina. znowu wypadło na M. cholera  no.  definicjamiloscii

mentall dodano: 22 października 2010

znowu ta godzina. znowu wypadło na M. cholera, no./ definicjamiloscii

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć