 |
kurwa, to coś we mnie siedzi i rozpierdala mnie od środka, a co kurwa jest najgorsze? że nie wiem co to jest. nie wiem, czego mi brak, nie wiem czego chce, nie wiem co mam robić. nie wiem, i to w tym wszystkim jest najgorsze. kurwa, poszukuję siebie. ostatni raz byłam widziana pół roku temu, jeśli mnie znajdziesz - dzwoń, amen./emilsoon
|
|
 |
' Bawię się proszę Pana, bawię w dorosłą kobietę. Nauczyłam się już
malować oczy na zielono i usta ciągnąć czerwoną pomadką. Ciągle się
bawię w dorosłą kobietę, to tak jak mała dziewczynka zakłada za duże
obcasy swojej mamy, na których nie może przejść metra, ale bardzo się
stara. I ja się staram być dorosła, odpowiedzialna i silna '
|
|
 |
Zakochani w sobie tworzymy przyjaźń damsko-męską, wierząc, że to przetrwa wieczność. ~ invincible
|
|
 |
uwielbiam brata , który jak się dowiedział że jestem chora od razu wsiadł w samochód i przejechał setki kilometrów ,żeby mnie przytulić i powiedzieć „ wiesz dobrze że masz we mnie dawce szpiku jakby coś się miało stać ,masz być mi zdrowa bo drugiej takiej pojebanej i seksownej osoby jak Ty nie znam i muszę w końcu z kimś utrzymywać tradycję do picia bo nazwisko zobowiązuje ” niby głupie słowa , które są dla mnie w chuj ważne. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
"Przeraża mnie ludzka natura.. choć mamy tyle, że jesteśmy szczęśliwi i więcej nie potrzebujemy... zawsze nam mało i koniec końców niszczymy wszystko co było ważne i co dawało nam szczęście, bo to za mało... chcemy mieć wszystko.
|
|
 |
Standardowa historia, wiesz. Był chłopak, była dziewczyna, była przyjaźń. Potem była miłość, były chwile uniesień i chwile zapierające dech w piersiach. Było trzymanie się za ręce w każdym momencie spędzanym razem, było przytulanie i pocałunki w deszczu. Były uśmiechy i słodkie smsy na dobranoc. Była pierwsza różnica zdań i były podniesione głosy i krzyki. Były słowa przeprosin i znów było pięknie. Była kolejna kłótnia i było pierwsze rozstanie. Były odejścia i powroty. Był płacz, było dużo płaczu. Był chłopak, była dziewczyna, było szczęście. Wszystko było. / dontforgot
|
|
 |
' Obróciła się na pięcie i ruszyła przez pokój do głównego holu. Włoży płaszcz, wyjdzie na dwór, kupi hot doga od ulicznego sprzedawcy, zje go w trzech kęsach, wróci, beknie matce w twarz, wypije jednego drinka, a potem będzie się z nim kochać. '
|
|
 |
' Są meżczyzni, którzy mają to na co zasłużyli. Inni pozostali kawalerami. '
|
|
 |
' Jak tam było, tak było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było. '
|
|
 |
' Pytasz czy się boję? Nie pamiętam kiedy tak bałam się ostatni raz. Spędziłam całą noc na rozmyślaniu jak będzie wyglądało nasze pierwsze spotkanie, od północy liczyłam każdą sekundę dzielącą mnie od znalezienia się w jego ramionach. Czuję jedynie pot wsiąkający w poduszkę,przenikający chłód do szpiku kości, bo pomimo tylu scenariuszy mój umysł jest kompletnie opustoszały, bo co jeśli jego wrażenie odejdzie wraz z rozczarowaniem gdy ujrzy mnie w rozchodzącym się tłumie, co jeśli nie tak wyobrażał sobie dziewczynę, którą nazwał tą najważniejszą. Mam mętlik, bo nie wiem co zrobię, może najzwyczajniej w świecie podejdę do niego i przywitam go jednym słowem czując sparaliżowane ciało nie będę w stanie wykonać pierwszego kroku, a być może wtulę się w jego ramiona tak mocno, że zabolą kości, palce niemiłosiernie przenikną dotykiem pod jego ubrania i może ugną mi się kolana, ale czy to ważne? Przecież będę przy nim, przy swoim wymarzonym ideale. '
|
|
 |
|
I możesz to dziś nazwać sentymentem, ale dla mnie zawsze będziesz miał pierwsze miejsce.
|
|
|
|