 |
Nie jestem w stanie mówić 'dobranoc' komu innemu, nie potrafię budzić kogoś innego niż Jego. Nie potrafię znaleźć innych słów, innej składni, nie umiem zaakceptować innych oczu, innego dotyku, innego tonu głosu. Po prostu nigdy nie pokocham kogoś tak samo, jak kocham Jego.
|
|
 |
Ciemna noc, na drodze gwiezdnej biżuterii księżyc
A może to ktoś z góry patrzy na nas z przerębli
Nic nie jest pewne, tym bardziej tutaj wierz mi
Gdzie jest dyrygent tej pieprzonej orkiestry
Mgła już opadła, wszyscy zawiedli
Rozczarowanie to chleb powszedni
Nie są możliwe już happy end'y
Wszystko jest jasne, pierdol to, biegnij
|
|
 |
Yes, I’m drunk. And you’re beautiful. And tomorrow morning, I’ll be sober but you’ll still be beautiful.
|
|
 |
`moja niunia dziś się buja. na parkiecie, chyba wiecie
|
|
 |
patrz co się dzieje wokół życie kurewskie tym czasem dziękuje swojej szczęśliwiej gwieździe. / Pih
|
|
 |
zobacz, masz tu chłopaka co w życiu ma pare zasad. / Emblemat
|
|
 |
Los to żart, ciągle wiatr wieje w twarz nigdy w plecy, ciągle grasz, trwasz ale nic już cię nie cieszy, żaden z rozegranych meczy. / Sobota
|
|
 |
Mamy siebie, we dwoje, nie straszny żaden problem.
Mamy siebie, a kurwa, cała reszta to drobne. / Chada
|
|
 |
Późne wieczory i wczesne poranki na kanapie, seks przy ostrym dance-hallu po kłótniach przy ciężkim rapie ./ Kali
|
|
 |
Jesteś ostrą zawodniczką, masz co chcesz, możesz wszystko
Pod spódniczką kitrasz dropsy, wiesz co lubią wszyscy chłopcy
Przed wyjściem włączasz mnie Coco Chanel Madmoiselle
Skrapiasz szyję i masz komplet, wchodzę w ciebie jak woda w gąbkę
|
|
 |
|
bezbolesne rozstania, znasz je dobrze stąd, że nawet na palcach może je policzyć ktoś bez rąk.
|
|
|
|