 |
pierdol się poniedziałku -.-
|
|
 |
Nie przerosnę Twoich oczekiwań.
|
|
 |
Nie wiedziała jak to wytłumaczyć. Podczas dnia, w świetle słonecznym tryskała energią, zarażała śmiechem. To ona pocieszała innych, mówiła że będzie dobrze. A gdy tylko słońce chowało się za horyzont, chęć do życia gasła. Radość wypalała się. Mina stopniowo smutniała. I nie tylko mina, bowiem cała jej dusza płakała, coś żałośnie w niej krzyczało...
|
|
 |
a jedyne na co mam teraz ochotę to rzucić się na łóżko zalewając łzami. ale nie mogę być słaba, przecież ktoś taki jak on mnie nie zniszczy, nie uda mu się./
|
|
 |
i widzę, że starasz się tylko wtedy, kiedy widzisz, że mam dość, że możesz mnie stracić. a gdy znów mnie odzyskasz, traktujesz jak powietrze i sprawiasz, że cierpię
|
|
 |
Może kiedyś zrozumiesz, że mój chłód jest najgłośniejszym wołaniem o twoje ciepło.
|
|
 |
zabawne. tęsknię za tobą, choć tak naprawdę nigdy Cie nie miałam
|
|
 |
patrzył tak intensywnie, jakby mnie wręcz dotykał.
|
|
 |
cześć . spierdoliłeś mi życie , pamiętasz ?
|
|
 |
a bolały Cię kiedyś wspomnienia ?
|
|
 |
Bo o niektórych sprawach myśli się tylko przed snem.
|
|
 |
pogwałcone myśli, zmięte serce, uczucia zmiecione pod dywan. przeszkadzałam? mogłeś dać mi odejść, zamiast podcinania skrzydeł i wciskania w zakurzony kąt pokoju.
|
|
|
|