|
I ten udawany uśmiech, gdy widzisz , że osobie która kochasz układa się dobrze z kimś innym.
|
|
|
I wtedy Twoje serce zaczęło pękać na miliony drobnych kawałków, których wiesz, że już nie poskładasz. Twoja dusza obumiera, gnije, przestaje istnieć. W oczach czujesz napływające łzy, których nie potrafisz już powstrzymać, za późno. Nie potrafisz patrzeć na szczęście, które od Ciebie wciąż jest za daleko, mimo że wydawało się być na wyciągnięcie ręki. Zadajesz sobie ból, najczęściej ten wewnętrzny, bo myślisz jakby to było, bo rodzą się w resztkach Twojego serca złudne nadzieje, dzięki którym każdego dnia otwierasz smutne powieki.
|
|
|
Nie, nie mogę się poddać. Nie teraz.
|
|
|
kocham cię, kocham, nie wiem czy to wystarczy
|
|
|
szatan jest ze mną od lat.
|
|
|
kochanie, nie mogę znieść gdy przeze mnie płaczesz / sky
|
|
|
i znowu zabieram się za coś co mnie niszczy, po raz kolejny nie osiągnę celu, z czasem będę pragnęła znaleźć drogi powrotnej. moje autodestrukcyjne zachowania mnie przerażają / sky
|
|
|
Milosc : slodka choroba noszaca Twoje imie
|
|
|
nie chcę poukładanego chłopca, ja chcę skurwysyna,który dostarczy mi emocji.
|
|
|
Czuję się poniżona, tak, zrobiłam to wszystko wbrew tobie. Nie chciałeś tego, nie umiałam powstrzymać pragnienia, teraz wszystko zostało przyćmione obrazami tamtych chwil. /sky
|
|
|
chcę się przytulić poczuć zapach twoich perfum
być z tobą tu wokół świata moich lęków..
|
|
|
najtrudniejsza jest walka z własnymi urojeniami - bo nie widać przeciwników.
|
|
|
|