 |
Widzę go często- bywa w klubach, spaceruje ulicami, odwiedza kina. Nie sam. Zawsze jakaś dziewczyna obok. Jedna wygląda jak lalka barbie, inna rockwomen. Kiedy zauważyłam tę różnorodność, zaczęłam się śmiać. Zapytałam go, czym tłumaczyć to jego rozchwianie gustu. Wzruszył ramionami.
- Biorę każdą, która ma cokolwiek z Ciebie- powiedział.
Wytrzeszczyłam oczy, przecież minął już rok!
-Ma coś ze mnie...?
-Tak. Jedna ma podobnie zaokrąglony nos, druga podobny śmiech, trzecia nosi podobną biżuterię co Ty. Może podobnie sie ubiera, może podobnie kicha, może podobnie się na mnie drze. Tęsknię, rozumiesz...?
Byłam w szoku, stałam osłupiała.
-Wariuje bez Ciebie...-dodał.
Niczego więcej nie potrzebowałam. Uczucie wróciło jak bumerang.
|
|
 |
Miło byłoby marznąć na deszczu z Nim.
Stać bez parasola.
Przemoknięte ubrania.
Włosy, przylepiające się do twarzy.
Stać tam i marznąć.
Marznąć i stać.
Ona ukryłaby twarz w jego szyi, a on opatuliłby ją ramionami,
przytulając mocniej do siebie.
Położyłby swój podbródek na jej głowie i szeptał,
że nie musi się już niczego bać.
|
|
 |
` Kocham Cię na tyle, by pozwolić ci odejść.
|
|
 |
-heej. czemu płaczesz?
-to moje hobby.
- ?
-tak. od tamtej pory robię to regularnie-dwa razy na dobę po 12h.
-nie męczy Cię to ?
-ależ skąd ! kocham to robić. wtedy jestem jakby.. bliżej niego.
-dziwna jesteś.
-nie dziwna tylko zakochana
|
|
 |
Co ty tu robisz?
- Stoję.
- Czekasz.
- Tak? Na co?
- Dobrze wiesz i ja wiem, że przyszłaś tu z mojego powodu.
- Jesteś zbyt pewny siebie.
- Ty natomiast zbyt dumna, by przyznać mi rację.
- Może dlatego, że wcale jej nie masz?
- W takim razie powiedz mi, dlaczego wstrzymujesz oddech za każdym razem, gdy biorę cię za rękę?
|
|
 |
Nawet jeśli byłabym nieziemsko piękna i mogłabym mieć każdego chłopaka na świecie, i tak wybrałabym właśnie Ciebie.
|
|
 |
czuje się jakbyś wyrwał mi serce. potem ukradł z niego to co najważniejsze i wyjebał ... z niego to co najważniejsze i wyjebał, twierdząc, że jest niepotrzebne
|
|
 |
teraz całuje Twe ręce, w tych miejscach gdzie widać blizny, blizny po tych żyletkach,którymi desperacko chciałaś udowodnić, że nic nie znaczysz. żałuję, cholernie żałuje, że nie było mnie wtedy przy Tobie. Udowodniłbym Ci, że znaczysz dla mnie wszystko/ niezbyt
|
|
 |
Ukołysz mnie seksem centymetr po centymetrze
|
|
 |
Kiss my eyes and lay me to sleep...
|
|
 |
|
łączenie dwóch języków is very sweet
|
|
 |
|
miesiączka - najlepsza antyseks jaki dał nam Bóg. / maniia
|
|
|
|