 |
zabiorę Cię tam złotko, pójdziemy prosto tak
|
|
 |
Twoje oczy to już nie moje okno na świat.
|
|
 |
gdy byliśmy razem, to myślałem, że damy radę
a co myślą o nas Ci dla których zawsze byliśmy przykładem..
|
|
 |
i próbując złapać oddech powiem kocham cię ostatni raz już Tobie
to rozwiąże problem.
|
|
 |
wezmę oddech, przetnę aortę Tobie
bo wole żebyś nie istniała niż żyła obok mnie.
|
|
 |
gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy,
wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny.
|
|
 |
jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć..
|
|
 |
Obserwujesz go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha.
|
|
 |
Lekceważę czas. Beztrosko spędzam dzisiaj. Niecierpliwie czekam jutra.
|
|
 |
Pokochał mnie, ale tak, tak całą. Razem z moimi narzekaniami na życie. Razem z moim głupkowatym śmiechem. Pomimo mojego obłędu. Pokochał.
|
|
 |
Posunąć się za daleko to taki sam błąd, jak zatrzymać się za wcześnie.
|
|
 |
Konsekwencje naszych czynów biegną szybciej, niż my przed nimi uciekamy.
|
|
|
|