 |
Kilometry nami zadecydowały i to rozstanie spowodowały . Lecz ja dziś umieram , bo ciebie przy mnie nie ma.
|
|
 |
Bo moim synonimem miłości , jesteś ty.
|
|
 |
'Życie wariata na pełny etat wcale nie jest takie proste'
|
|
 |
Z Fajką w ręku przeszłam odważnie obok niego. Wiedziałam że tak bardzo nienawidził kiedy paliłam...
|
|
 |
Ściąganie koszulki. delikatne gryzienie.
|
|
 |
zastanawiam się jak nazwać to, co teraz czuję. / ;(
|
|
 |
.Siedząc na parapecie, przy zgaszonym świetle, z kubkiem gorącej herbaty, który wręcz parzy mnie w dłonie, patrząc na krople deszczu odbijające się od okna, dochodzę do wniosku, że lubię być sama. Bez kogokolwiek obok. Czasami obecność innej osoby nie pozwala mi na bycie taką, jaką jestem w żadnym momencie. Często udaję, że jest dobrze, byleby uniknąć zwierzeń i pocieszeń. Jednak z drugiej strony dobrze mieć obok kogoś, kto wyciągnie nas z powrotem, gdy wypadniemy za burtę, i dobrze czuć się potrzebnym, by komuś innemu móc zawsze pomóc. Jakby nie patrzeć jest to zamknięte koło. Dla mnie bez wyjścia. Nie potrafię być bardziej w lewo, ani w prawo.`
|
|
 |
i niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko z Twoim imieniem na pasku zadań .
|
|
 |
z rozmazanym tuszem , czerwonymi oczami , drżącymi wargami krzyczała , że życie jest piękne
|
|
 |
Nie płacz. Ludzie potrafią ranić i odchodzić. Wracać też potrafią, wiesz?
|
|
 |
nie musisz być taki delikatny. powiedz ‘wypierdalaj’, bo przecież właśnie to usiłujesz powiedzieć. nie bój się, nawet jeśli rozpadnę się na kawałki to ktoś mnie poskleja.
|
|
 |
Wiedziała, że się nie pojawi, choć jej podświadomość usprawiedliwiała go na różne sposoby- korek, nawał pracy, ważne spotkanie. Choć serce doskonale wiedziało, że to nieprawda.
|
|
|
|