 |
kraina cudów i fikcji, fałszu i paradoksalnych ekspozycji.
|
|
 |
nadchodzi dzień, kiedy siadasz na środku pokoju, uświadamiając sobie, że spieprzyłaś wszystko, co tylko możliwe.. teraz pozostaje ci jedynie ponoszenie konsekwencji i żałowanie każdego z posunięć..
|
|
 |
Bywa tak, że najczęściej boli przeszłość. Coś, co było i nigdy nie wróci. Świadomość tego, że to już koniec.
|
|
 |
przez swoje nieogarnięcie spieprzyłam to wszystko po mistrzowsku. znów, po raz kolejny zmarnowałam szansę na zrobienie - czegoś istotnego, w swoim życiu. czegoś czego mi tak cholernie brakuję od kilku miesięcy. tak naprawdę żyłam tym. wiedziałam że po tych kilku wspólnych dniach będę wiedzieć na czym stoję, a tak, rozjebałam wszystko i straciłam szansę na cokolwiek.
|
|
 |
rusz tyłek i nie pierdol że się nie da. jak się chce, to wszystko się da. tylko nie wiem czy wiesz, ale siedząc bezczynnie na dupsku nic nie zdziałasz, tak więc. do roboty bracie.
|
|
 |
Tylko ja potrafię tak skutecznie ranić bliskie mi osoby.
|
|
 |
Szmatę, nawet jeśli obszył byś złotą nitką to i tak zostanie szmata/net
|
|
 |
Zataczam się w czarną dziurę... Pochłania mnie, zjada po kawałku, wciąga. A ja jak głupia daję się porwać w tą rwącą rzeke bólu i cierpienia.
|
|
 |
taa rozpoczyna się wiosenno-letni maraton marnowania resztek życia i młodzieńczego zapału.znowu budzenie się w nieswoim łóżku, wchodzenie przez okno o 3 nad ranem.
|
|
 |
kiedyś kochał mnie taką jaka byłam. teraz kocha to jak moje ciało wygląda w pościeli i jak jego ręka wygląda na moim tyłku.
|
|
|
|