 |
gdybyśmy się nie poznali wszystko byłoby teraz prostsze. każdy oddech wpadałby z łatwością do płuc, a uśmiech, któregoś z jesiennych wieczorów, nie zszedłby z twarzy.istotnie prawdopodobnym jest, że nie bolałoby teraz, ale jaki jest sens życia z sercem leżącym ot tak bezczynnie, skoro można mieć takie, które bije abstrakcyjnie nierównomiernym nietaktem? które kocha?
|
|
 |
Gdy chcemy o czymś nie myśleć, myślimy o tym jeszcze bardziej. /[?] prawda.
|
|
 |
- Kto był Twoją Walentynką w tym roku? - Chuck Bass
|
|
 |
i tak powoli, stopniowo, każdego dnia po troszku, wbija Ci nóż w plecy. ona - nadzieja.
|
|
 |
każde słowo wypowiedziane w Twoją stronę było szczere, Twoje słowa niekoniecznie.
|
|
 |
Znasz moje imię, ale nie znasz mojej historii .
|
|
 |
Nie rozumiem co Ty kurwa do mnie rozmawiasz, ale jesteś ładny , więc mów dalej .
|
|
 |
dziś preferuję samotność.
|
|
 |
Usiądź, pomyśl, zatęsknij.
|
|
 |
- Na jutrzejszą lekcje , przynieście swój największy skarb. - Proszę, Pani , jak zapakować człowieka do pudełka ?
|
|
 |
Nie bez powodu uczył mnie życia. Od początku wiedział, że kiedyś będę musiała żyć sama
|
|
 |
Ufam. Płaczę. Wybaczam. I to mnie zabija.
|
|
|
|