 |
. Tęsknie .. Za nim ! | dzyndzelek .
|
|
 |
. A ona z pasją , kopnęła dalej piłkę . I kiedy wszyscy pobiegli na drugą stronę boiska , przykucnęła , palcem rysując na ziemi serce i wypisując w nim jego imię . | dzyndzelek .
|
|
 |
. To jest .. Szalone , nieprzemyślane , nagłe , bezprecedensowe , a jednak to prawda , że Cię kocham . | dzyndzelek .
|
|
 |
. Powiedz mi , co nas łączy ? Kocham Twój głos , Twoje ramiona , kiedy mnie przytulasz , Twój zapach imbiru i gumy do żucia , Twój dotyk , gdy przez przypadek muskasz moją dłoń , odkryte udo . Kocham Twoje czekoladowe oczy , które czasami są kakaowe lub orzechowe . Uwielbiam Twój uśmiech i policzki , które tylko dla mnie wydają się być pulchne . Lubię gdy szeptasz , gdy śpiewasz , myśląc , że nikt nie słyszy i lubię kiedy mówisz . Powiedz mi , co nas łączy ? | dzyndzelek .
|
|
 |
. Jeśli przyjdzie Nam się spotkać jeszcze raz , proszę , powiedz żebym odeszła . Twoje milczenie rozbudzi tę nadzieję , którą zgasiłam nocami przelanych łez . Nie próbuj jej zapalać jeśli nie kochasz . Nie próbuj kłamać bo choć będę wiedziała , że to nieprawda , uwierzę Ci . Wiesz czemu ? Bo oddałabym wszystko żeby móc z Tobą przeżyć następny dzień . | dzyndzelek .
|
|
 |
. Każdego dnia czerwonym flamastrem , odkreślała jeden cholerny dzień w jej kalendarzu . Nadal łudziła się , że słowa "niedługo będzie tak jak dawniej" , spełnią się i znów jak co dzień będą ze sobą rozmawiali .. | dzyndzelek .
|
|
 |
. Czy tylko ja słysze to cholernie głośne tykanie zegara , które uświadamia mi , że ucieka czas ? | dzyndzelek .
|
|
 |
nawet dokładnie nie wiem, kiedy to się zaczęło, lecz pozostaje ta pewność, że nie skończy się. nie pamiętam dokładnie dnia w którym została u mnie na noc pierwszy raz i tego, jak przegadałyśmy ją do samego rana. nie mam pojęcia w którym momencie moi rodzice zaczęli traktować Ją, jak swoją drugą córkę, oraz z etapu na którym siedziała u mnie z wysuszonym gardłem przeszła na ten, gdy energicznie wstaje z pytaniem czy chcę herbatę. wie, gdzie podziałam komórkę, wymiennie z pen-drivem, co chcę na urodziny, te, kolejne i jeszcze następne. zna moje uczucia, choć staram się tak precyzyjnie je tłumić. wstaje o czwartej nad ranem i odrabia polski, i to wszystko jest tak pokręcone, i te pytania czy może w końcu iść się ogarniać do szkoły, na co odpowiada mi ciche chrapanie. sprzeczki? jasne, o kołdrę. patrzę w jutro, pojutrze, w kolejny miesiąc i jakoś nie ogarniam, że mogłoby Jej tam nie być. kocham Cię mocno, krasnalu.
|
|
 |
. A żeby Cię zaniosło na Syberię za Moje krzywdy , skurwysynie . | dzyndzelek .
|
|
 |
. bez_schizy ! wraaaacaj !
|
|
 |
. nie oczy są uzależnione od Jego widoku , lecz serce . | dzyndzelek .
|
|
 |
. Przepraszam za to , że wy wszystkie możecie rozbierać go wzrokiem , a tylko ja rękoma . | net .
|
|
|
|