 |
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
— Harlan Coben
|
|
 |
Kiedy już myślisz, że to koniec, pojawia się nadzieja. Kiedy nadzieję już masz, pojawia się koniec. /
|
|
 |
kochanie będę na pewno, wracam do Ciebie - wracam dziś.
kiedy nie ma Cię ze mną, w mojej głowie czarne myśli ♥
|
|
 |
świat jest twój, więc na co kurwa czekasz, przestań narzekać otwórz czachę na przekaz
|
|
 |
podcinają skrzydła ci co nie widzą nieba, zapatrzeni w dół tylko by się nie wyjebać
|
|
 |
nie zaprzeczysz typie bo wiem jedno - jak wystrzelony pocisk trafiam w samo sedno, na pewno
|
|
 |
to hipokryzji świat gdzie każdy w chuja wali, na każdym kroku ktoś ma problem i głupa pali
|
|
 |
ja bez pustych obietnic tutaj jak mało który, idę ziomuś odporny na te życia tortury
|
|
 |
wiesz, jak słowo "nie" zmienia nasze nastroje, więcej pokory ludzie róbmy dalej swoje
|
|
 |
czasem mam chytry plan wiesz co jest grane, gdy usłyszę słowo nie masz pozamiatane
|
|
 |
nie chce słyszeć jak wypowiadasz się na co dzień, jak nie wiesz o co chodzi to weź się kurwa dowiedz
|
|
 |
[2] - od kiedy związek, jak to ująłeś, ma iść na rękę? wkurwia Cię to wszystko, bo nie masz pojęcia, co u mnie. kiedy ostatni raz zapytałeś, jak leci? to banał, ale pomyśl. straciłam cholernie dobrego kumpla, bo nienawidził Ciebie, a ja zdecydowałam się z Tobą związać. rodzice już nie znoszą mojego widoku, ja w sumie też sama siebie nie znoszę. mam być zawsze w nastroju? chętna na wszystko, co zaobserwujesz w jakimś dennym filmiku, czy co sobie wymarzysz? - zaśmiał się kręcąc głową. - pierdolisz. Ona była chętna, także tu problemu nie ma. - rzucił szyderczo, wciąż się śmiejąc. - bawcie się dobrze. - wykrztusiłam ostatkami sił, zbierając się stamtąd. teatralnie zniszczył naszą pseudo miłość. teatralnie wrócił po niedługim czasie, a ja otwierając Mu w luźnych ciuchach, z włosami w nieładzie, znów się poddałam. żyłam wyłącznie dla Niego.
|
|
|
|