 |
|
zafascynowały ją dołeczki na jego buzi oraz sposób w jaki mrużył oczy - czekoladowe oczy, w których migotały złote iskry.
|
|
 |
|
miłość? to chęć bycia przy drugiej osobie zawsze, bez względu na to co wydarzyło się między Wami. to ten stan, gdy szczęście ukochanej osoby jest ważniejsze niż Twoje, gdy jej marzenia są Twoimi marzeniami, jej smutek to Twój smutek, jej radość to Twój uśmiech. gdy nie ma dla Ciebie piękniejszej nagrody niż wygięcie przez tą osobę kącików ust ku górze i wymalowane szczęście na pięknej twarzy. miłość to całkowite oddanie się drugiej osobie i dużo, dużo więcej - mogłabym wymieniać bez końca, a Ty i tak nie zrozumiesz, bo każdy ma swoją definicję.
|
|
 |
|
jestem zmęczona tą ciągłą huśtawką emocji. niekończącym się cyklem nadziei, poczucia winy i żalu.jestem zmęczona wszystkim .
|
|
 |
|
Przecież to właśnie Ty, codziennie uderzasz mnie prostu w twarz swoją obojętnością. Zadajesz mi tak mocny cios, że co rano, podnoszę się na nowo.Mimo,tego,że zadajesz mi tak cholery ból, ciągle dążę do tego, jakby miało mi to w czymś pomóc .
|
|
 |
|
Ja nigdzie, z nikim, nie wytrzymam zbyt długo. To, że jestem jest złudzeniem. Nie przyzwyczajajcie się do mnie, nie mówcie o przyciąganiu, o wyjątkowości, o tęsknocie. To wszystko rozpierdoli się lada moment. Kurczowe trzymanie mojej dłoni nic nie da. Wyślizgam się. Uciekam
|
|
 |
|
, ze szczęściem jest jak z sikaniem w majtki : wszyscy to widzą, ale tylko ty czujesz ciepło.
|
|
 |
|
` - na chuj sie patrzysz ? - nie na chuj , tylko na niego . - no a co ja powiedziałam ?
|
|
 |
|
I znów włączam piosenką, którą dobre kilka miesięcy mi wysłałeś. Już nie boli. Nie płaczę. Zamykam oczy i z uśmiechem na twarzy wspominam dawne czasy. Te dobre chwile, w których byłeś mi niezbędny.
|
|
 |
|
balansuję na krawędzi swoich uczuć i marzeń.
|
|
 |
|
w końcu przeprowadził się z mojej głowy do mojego serca ♥
|
|
 |
|
ze sobą zabrałam tylko wspomnienia .
|
|
|
|