 |
Obojgu nam chodziło o to, żeby się zatracić. On zatracał się w swojej opowieści. Ja zatracałam się w jego głosie...
|
|
 |
Nie szukaj wczorajszego dnia, przecież wczoraj byłam zła.
|
|
 |
Czas wyłączyć zadawanie pytań. Przestać ogarniać, dlaczego to w ogóle się dzieje. To się staje. To pewna konsystencja rzeczywistości.
|
|
 |
Może jeśli powoli zacznę Ci znikać, jeśli będzie mnie z każdą minutą coraz mniej, jeśli w rezultacie zniknę całkiem... może zrozumiesz.
|
|
 |
Mogę się na Ciebie obrażać sześćset trzynaście razy dziennie, ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.
|
|
 |
specjalnie dla Ciebie ugotowałam zupkę z muchomorów. Poczęstuj się suko.
|
|
 |
okej, skoro mi słabo poszło, to ciekawe jak się spisała ta mała pizdeczka. W końcu do zawodu dziwki też są jakieś kryteria ?
|
|
 |
nie lubię, gdy ktoś nie podpisuje moich wpisów.
|
|
 |
bo czasem 1+1 daje 69. ale to już nasza wyższa matematyka.
|
|
|
|